Pomalował farbą samochód mieszkanki Wągrowca! Sprawcy szuka policja

- Może ktoś coś widział może ktoś z Was pomoże - apeluje na facebooku Magdalena Walkowiak, znana w Wągrowcu dietetyk.

W noc sylwestrową nieznany sprawca pomalował farbą jej samochód. Auto stało na parkingu pod blokiem.

Jak relacjonuje w rozmowie telefonicznej kobieta, zniszczenie samochodu zauważyła w Nowy Rok rano. O sytuacji powiadomiła policję.

Na opublikowanych przez panią Magdalenę zdjęciach widać jej białego vw, oblanego czerwoną farbą.

- Około godziny 2. w nocy, kiedy sąsiad wychodził z psem auto było podobno jeszcze białe. Musiało się to więc wydarzyć później. Nie mam pojęcia, kto to zrobił i dlaczego. Kilka lat temu, 5-6, spotkałam się z podobną sytuacją. Wówczas moje auto zostało oblane farbą olejną. Niestety wówczas nie udało się ustalić sprawcy - przyznaje pani Magdalena.

Jak tłumaczy kobieta, aktualnie nie zna dokładnych strat. Czeka na wizytą rzeczoznawcy, który ma je ocenić. Kobieta nie traci nadziei, że uda się ustalić sprawcę i ten poniesie konsekwencje swojego działania. Jej apel, umieszczony w social mediach udostępniany jest przez wiele osób.

Kobieta liczy, że aktualnie pomocy w ustaleniu sprawcy będzie także monitoring. Sprawą zajmują się już policjanci z Wągrowca.

- Pokrzywdzona powiadomiła policję o zdarzeniu w sobotę 1 stycznia kilkanaście minut przed godziną dziesiątą. Przyjęto zawiadomienia, z którego wynika, że nieznany sprawca przy wykorzystaniu farby uszkodził karoserię jej pojazdu. Wysokość szkody na ten moment nie jest znana, ze wstępnie przekazanych informacji wynika że farba poddaje się myciu. Koszt strat będzie znany po przeprowadzeniu oględzin przez rzeczoznawcę - informuje Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.

Od sumy strat, będzie zależało także czy mamy do czynienia z wykroczeniem czy przestępstwem.

- Osoba która dopuściła się przestępstwa z art. 288 KK – zniszczenie lub uszkodzenie cudzego mienia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W przypadku popełnionego wykroczenia sprawca podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 5000 złotych, przy czym, sąd może orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej krzywdy, lub przywrócenia do stanu poprzedniego - wyjaśnia przedstawiciel komendy policji w Wągrowcu.