Posypały się mandaty w Wągrowcu i powiecie. Policja zaczęła karać za brak maseczek

Od soboty, 10 października maseczki stały się obowiązkowe nie tylko w zamkniętej przestrzeni ale także i na ulicach. Cała Polska została objęta żółtą strefą obostrzeń z powodu epidemii koronawirusa.

Zero tolerancji

Jeszcze przed weekendem minister zdrowia Adam Niedzielski wspólnie z komendantem głównym policji gen. insp. Jarosławem Szymczykiem ,zapowiedzieli karanie osób, które nie stosują się do obostrzeń.

- Chcemy ogłosić politykę zero tolerancji dla nieprzestrzegania tych surowych zasad dotyczących obostrzeń i zasad współżycia społecznego związanego z przestrzeganiem DDM: dezynfekcji, dystansu i maseczek – powiedział na wspólnej konferencji z szefem policji minister zdrowia Adam Niedzielski.

Mandaty za brak maseczek w Wągrowcu

Zgodnie z zapowiedziami wzmożone kontrole ruszyły na ulicach Wągrowca i powiatu wągrowieckiego. Efekt? Posypały się mandaty.

- W miniony weekend policjanci w związku z nie stosowaniem się do obostrzeń wyszczególnionych w obowiązującym od soboty rozporządzeniu Rady Ministrów interweniowali łącznie 54 razy. Podczas tych interwencji policjanci na osoby, które nie stosowały się do obowiązku zasłaniania ust i nosa w miejscach określonych w par 27 rozporządzenia nałożyli łącznie 57 mandatów, skierowali 6 wniosków o ukaranie do sądu, zastosowali również 10 pouczeń - wylicza Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.

Podobnie było w całej Wielkopolsce. Tylko w sobotę na terenie województwa funkcjonariusze wystawili 333 mandaty, skierowali 131 wniosków do sądu oraz zastosowali 737 pouczeń.

Przypomnijmy, że zgodnie z ubiegłotygodniowymi decyzjami rządu maseczki stały się obowiązkowe w całym kraju. - Pamiętaj o zasłanianiu nosa i ust w przestrzeni publicznej – w sklepie, autobusie, ale także na ulicy. Będzie to obowiązkowe w całym kraju! Co ważne, zwolnione z tego obowiązku są jedynie osoby, które posiadają zaświadczenie lekarskie lub dokument, który potwierdza niepełnosprawność - apelują przedstawiciele władz.