Pożar budynku w Skokach. Ranny został mężczyzna, który sam próbował walczyć z żywiołem

We wtorek, 6 września około godziny 14. straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze budynku w Skokach. Z informacji jakie otrzymali strażacy pierwotnie w zgłoszeniu miał palić się dom. Na miejsce skierowano zastępy z OSP Skoki oraz komendy w Wągrowca. Łącznie skierowano tu sześć zastępów, 16 strażaków.

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia miejscowej jednostki ochrony przeciwpożarowej okazało się, że w trakcie podgrzewania papy na dachu doszło do zapalenia się krzewów, od których następnie zajęła się konstrukcja garażu - informuje Piotr Kaczmarek ze straży pożarnej w Wągrowcu.

Sytuację udało się opanować przybyłym jednostką. Strażakom udało się zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia na sąsiedni dom.

- W trakcie działań gaśniczych strażacy udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy poparzonemu mężczyźnie, który rozpoczął próbę gaszenia ognia przed przybyciem straży pożarnej. Na miejsce przybył Zespół ratownictwa medycznego, który po zaopatrzeniu mężczyzny, podjął decyzję o jego transporcie do szpitala - wyjaśnia przedstawiciel straży.