Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznaj Nielbistów: Rozmowa z Arturem Gawlikiem

Daria Bonowska
Daria Bonowska
Kacper Bagrowski
Dziś na rozmowę z nami zgodził się bramkarz Nielby Wągrowiec - Artur Gawlik. Sprawdź co opowiedział nam o swojej karierze w Nielbie Wągrowiec i o grze dla Kwidzynia.
  1. Który to już sezon w Nielbie i czy w Wągrowcu chciałbyś zakończyć karierę?
    Grę w Nielbie rozpocząłem w sezonie 2017/2018, więc to już szósty sezon w barwach klubu z Wągrowca. W kontekście zakończenia mojej kariery sportowej to niczego nie planuje, każdego dnia cieszę się, że mogę trenować o każdy kolejny mecz sprawia mi dużą satysfakcję. Dopóki jest zdrowie, cieszę się piłką ręczną.
  2. Jakie masz wspomnienia z gry dla Kwidzyna? Opowiedz coś o medalach i grze w Europejskich pucharach.
    Do Kwidzyna trafiłem w wieku 20 lat, gdzie grałem przez kolejne 10 sezonów, dlatego jest to dla mnie szczególne miejsce na mapie. To w Kwidzynie święciłem największe sukcesy sportowe. Nasz zespół budowany był bardzo cierpliwie i mądrze. Był mieszanką młodych, głodnych gry zawodników i doświadczonych graczy, co tak naprawdę dało nam srebrny oraz brązowy medal Mistrzostw Polski oraz finał pucharu Challenge Cup. Z tego okresu mam zdecydowanie najwięcej wspomnień sportowych.
  3. Jak trafiłeś do Niemiec, gdzie grałeś i jak to wyglądało?
    Jeżeli chodzi o mój wyjazd do Niemiec to zawsze chciałam spróbować swoich sił poza granicami Polski. Akurat w tym czasie zespół z Kwidzyna borykał się z problemami finansowymi, kiedy to dostałem propozycję gry w Niemczech. Podpisałem roczny kontrakt z zespołem SV Anhalt Bernburg, gdzie grałem przez kolejnych 6 lat.
  4. Twój Syn również jest bramkarzem. Jak się rozwija i czy widzisz podobieństwa?
    Rzeczywiście Kuba tak jak ja jest piłkarzem ręcznym i gra na pozycji bramkarza. Przygodę z piłką ręczną rozpoczął w 4 klasie szkoły podstawowej, natomiast po zakończeniu podstawówki zdecydował, że chce spróbować swoich sił poza Obornikami i udał się na testy do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Kwidzynie. Obecnie trenuje w Kwidzynie, gdzie rozwija swoje umiejętności. Kuba bardzo nie lubi być porównywany do mnie, bo tak naprawdę nigdy nie będzie taki sam. Sam stanowi o sobie i sam pracuje na swój sukces sportowy. Czas pokaże jak rozwinie się jego kariera sportowa. Mam również córkę, która także gra w piłkę ręczną, ale na szczęście nie na pozycji bramkarki.
  5. Jaki był Twój najlepszy mecz w życiu i jaki był najtrudniejszy przeciwnik z jakim przyszło Ci się zmierzyć?
    Dla mnie wszystkie mecze są ważne i nigdy nie myślałem o nich w kategoriach najlepszy czy najgorszy. Na pewno mecze finałowe o Mistrzostwo Polski przeciwko Vive Kielce jak i finał pucharu Chllenge Cup w barwach MMTS Kwidzyn są dla mnie meczami szczególnymi.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto