Prawybory: Nowe twarze, chcą zmian w polityce

Po tygodniu trwania prawyborów Głosu Wielkopolskiego w czołówce kandydatów do sejmu z naszego okręgu znajduje się dwójka osób zupełnie nowych na lokalnej scenie politycznej. W ścisłej czołówce rankingu plasuje się Cyprian Wieczorek, 27-letni urzędnik z Damasławka.

- Zdecydowałem się na start w wyborach parlamentarnych, ponieważ chcę aktywnie działać na rzecz pozytywnych zmian w naszej ojczyźnie. Uważam, że czas najwyższy wprowadzić nową jakość w polskiej polityce. Moją misją jest pomóc jak największej ilości osób. Deklaruję, że w przypadku uzyskania mandatu poselskiego w każdym miesiącu trwania kadencji będę przekazywał część wynagrodzenia (równowartość diety parlamentarnej) na wydatki związane z działalnością organizacji społecznych z naszego okręgu, np. stowarzyszeń prowadzących działalność na rzecz osób niepełnosprawnych czy Ochotnicze Straże Pożarne - deklaruje Wieczorek.
Wieczorek jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Skończył studia podyplomowe z administracji na UAM. Aktualnie po pracy w damasławskim urzędzie jest członkiem miejscowej jednostki OSP, działa także w radzie sołeckiej. Wcześniej startował już do rady powiatu z list lewicy. Teraz ubiega się o miejsce w parlamencie z listy Pawła Kukiza. Jak tłumaczy, to właśnie ten kandydat najbardziej go przekonuje, z racji że chce sporych zmian.

Sporym poparciem w prawyborach cieszy się także Marcin Dębski, startujący z trzeciego miejsca na liście KORWiN-a. - Trzeba przerwać sytuację, którą mamy dziś. PO,PiS, PSL... Ciągle te same ugrupowania. Ci sami ludzi, często tylko pod innymi szyldami. Czas na zmiany. W Polsce zbyt mało osób czas interesuje się polityką - przyznaje Dębski.

Marcin Dębski na co dzień mieszka w Wągrowcu. - Tu prowadzę własną firmę. Jestem geodetą. Znam się na kwestiach związanych z budownictwem. Właśnie zmiana przepisów prawa budowlanego, uproszczenie przepisów, redukcja potrzebnych zezwoleń, co za tym idzie ograniczenia liczby urzędników państwowych. To zmiany, które chcę zaproponować - wyjaśnia Dębski.
Jak przyznaje, kwestie biurokratyczne zna dobrze z dwóch stron linii frontu. Zanim zdecydował się na pracę na własny rachunek, pracował przez pewien okres jako urzędnik w wągrowieckim starostwie. Poza zmianami w prawie budowlanym Dębski chce walczyć także o zmiany w opłatach, których nie nawidzi wielu przedsiębiorców - ZUS-ie.

Poza wspomnianą dwójką z naszego powiatu o miejsce w sejmie walczy jeszcze dziewiątka kandydatów. Na pierwszym miejscu na liście Komitetu Wyborczego Wyborców Zbigniewa Stonogi znajdziemy mieszkającego w Skokach technika ekonomistę - Zbigniewa Kubickiego. Na czwartym miejscu na tej samej liście plasuje się inżynier zarządzania, także ze Skoków - Piotr Kobus. Aktualne sondaże wyborcze temu ugrupowaniu nie dają jednak szans na wejście do sejmu.

Komu zaufamy? Kto najlepiej sprawdzi się w sejmie i senacie? Wypowiedzieć w tej sprawie można się już w specjalnym rankingu Głosu Wielkopolskiego.

Oceń kandydatów do senatu

Oceń kandydatów do sejmu

Głosowanie potrwa do 12 października. Na stronie Głosu można na bieżąco śledzić wyniki głosowania. Najlepszych i najgorszych w rankingu poza tym będziemy prezentowali na bieżąco na łamach „Tygodnika Wągrowieckiego”. Kto od nas już niebawem powinien znaleźć się w sejmowych ławach?