Przejrzysty wągrowiecki ratusz

Nie wszystkie wydatki z samorządowej kasy są objęte koniecznością rozpisywania przetargów. Wiele spraw załatwia się bez takiej konieczności.

O tym do kogo trafią pieniądze decyduję poszczególni urzędnicy. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się tego rodzaju wydatkom. Jako pierwszy pod lupę wzięliśmy wągrowiecki ratusz.

- Dostawcy są wyłaniani zgodnie z zarządzeniem burmistrza miasta Wągrowca z dnia 29 grudnia 2014 r. w sprawie regulaminu udzielania zamówień publicznych, których wartość nie przekracza wyrażonej w złotych równowartości 30 tys. euro. Ponieważ wartość kupowanych w ciągu roku artykułów biurowych i papierniczych, a także spożywczych nie przekracza 7 tys. euro - nie mają w tym przypadku zastosowania procedury przewidziane w przepisach o zamówieniach publicznych - przekonuje Piotr Korpowski z wągrowieckiego ratusza.

Jak dodaje, prowadzona jest jednak analiza wydatków przez wydział. - Wydział Organizacyjny, który jest odpowiedzialny za zaopatrywanie urzędu w powyższe artykuły, prowadzi na bieżąco analizę cen u potencjalnych dostawców i wybiera dostawcę, który oferuje najniższe ceny - przekonuje. Jak wylicza urzędnik, artykuły biurowe i papiernicze kupowane są u dwóch dostawców: PAPIRUS Wągrowiec oraz Lyreco Sokołów. - Artykuły spożywcze kupujemy głównie w wągrowieckim EUROCASH CASH&CARRY - informuje urzędnik.

Okazuje się, że taki rodzaj wydatkowania środków nie podoba się nawet radnym miejskim skupionym wokół burmistrza.

- To pozostałość sprzed lat. Uważam, że powinniśmy czerpać ze wzorów z Szwecji lub też wprowadzonych już przez niektóre samorządy w Polsce. Sam jestem przedsiębiorcą, mam kontakt z wieloma przedsiębiorcami. Z tego co wiem, to wielu przez lata nie miało żadnego zapytania ofertowego z ratusza, nie wiedziało jakie zapotrzebowanie ma urząd i podległe mu instytucje. Uważam, że potrzebne są zmiany. Dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie platformy inwestycyjnej, na której to publikowane byłyby zapotrzebowania ratusza i podległych mu instytucji, spółek. Dzięki temu każdy przedsiębiorca, nie tylko z Wągrowca, mógłby na bieżąco śledzić jakie są zapotrzebowania, przedstawić swoją ofertę. Wszystko odbywałoby się w sposób jawny. Mój wniosek został poparty przez komisję rozwoju miasta. Mam nadzieję, że uzyska poparcie całej rady - przyznaje pomysłodawca zmian w wągrowieckim samorządzie Marek Drobik. A jak wygląda kwestia z innymi sprawami? Kto dostarcza energię miejską?

- Energię dla urzędu i jednostek podległych dostarczają firmy Energa S.A. oraz Enea S.A. Dostawców tych wyłoniono w drodze przetargu nieograniczonego - przekonują przedstawiciele ratusza. Od kwietnia natomiast za utrzymanie zieleni miejskiej nie będzie już odpowiadała prywatna firma, wynajmowana przez urząd, ale... Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wągrowcu.