Przekraczanie prędkości przez kierowców, to nieustannie problem! Czy taryfikator za to wykroczenie przestraszy "rajdowców"?

Niedostosowanie prędkości pojazdu do przepisów oraz warunków pogodowych, to cały czas problem na drogach. Wszelkie policyjne apele odbijają się od muru brawury, niechęci i zwyczajnej bezmyślności kierowców. Informacje o kolejnych kierujących, którzy z powodu przekroczenia prędkości auta byli uczestnikami wypadków, często śmiertelnych, nie docierają do "odważniaków", którzy mają je za nic.

Patrol wągrowieckiej drogówki prowadzący kontrolę prędkości w miejscowości Morakowo, na odcinku drogi wojewódzkiej numer 241, ujawnił szereg popełnianych przez kierowców wykroczeń, głównie związanych z przekroczeniem obowiązujących ograniczeń prędkości. Kierujący VW Passatem decydując się na manewr wyprzedzania pojazdu ciężarowego w miejscu, gdzie jest to zabronione, przekroczył linię podwójną ciągłą. Otrzymał mandat łącznie w wysokości 2500 złotych i 28 punktów karnych.

- mówi oficer prasowy KPP Wągrowiec, asp. Dominik Zieliński

Policjanci dokonywali pomiarów poza obszarem zabudowanym, stąd kierowcy nie utracili czasowo swoich uprawnień.
Utrata uprawnienia do prowadzenia pojazdów, to niewątpliwe dotkliwa kara, ale i w tych przypadkach kierowcy potrafią to ignorować. Mają za nic, że nadmierna prędkość może nie tylko pozbawić ich prawa jazdy, ale również życia!

Każdy rok obfituje w przyłapywanie kierowców, którzy nie dostosowują się do ustalonej prędkości. Później okazuje się dodatkowo, że kierujący ma jeszcze coś na sumieniu. Przykładem może być zatrzymanie do kontroli Citroena w Skokach przy ul. Polnej. Kierujący nim, 33-letni mężczyzna, utracił uprawnienia wcześniej, mając na koncie 24 punkty karne. Wniosek o wydanie postanowienia o zakazie prowadzenia pojazdów otrzymał Sąd Rejonowy w Wągrowcu. Nadmierna prędkość pojazdu była też powodem do zatrzymania kierującego zestawem ciągnika siodłowego z naczepą. Był to 41-latek z powiatu bydgoskiego, który przekroczył prędkość o 19 km/h. Zatrzymany kierowca nie otrzymał jednak wyłącznie nagany słownej, ponieważ przy sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że na alkomacie pojawiło się ok. 0,75 promila. Za popełnione przestępstwo drogowe, oprócz grożącej kary pozbawienia wolności do 2 lat i grzywny minimum 5000 złotych, sąd miał prawo orzec zakaz prowadzenia pojazdów. Wspomniany 41-latek okazał się zawodowym kierowcą, więc ta historia nie skończyła się dla niego ciekawie, tym bardziej, że pojazd musiał odebrać pracodawca.

Policjanci informują:

• przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny
• o 11–15 km/h – mandat 100 zł i 2 punkty karne
• o 16–20 km/h – mandat 200 zł i 3 punkt karne
• o 21–25 km/h – mandat 300 zł i 5 punktów karnych
• o 26–30 km/h – mandat 400 zł i 7 punktów karnych
• o 31–40 km/h – mandat 800 zł /recydywa 1600 zł i 9 punktów
• o 41–50 km/h – mandat 1000 zł /recydywa 2000 zł i 11 punktów
• o 51–60 km/h – mandat 1500 zł /recydywa 3000 zł i 13 punktów
• o 61–70 km/h – mandat 2000 zł /recydywa 4000 zł i 14 punktów
• o 71 km/h i więcej – mandat 2500 zł /recydywa 5000 zł i 15 punktów

Przypominamy kierowcom, że jadąc zgodnie z przepisami, też można dojechać do celu. Poluzowanie nogi na gazie nie jest ujmą dla kierującego - świadczy o posiadaniu otwartej głowy, działającej wyobraźni i doskonałym poziomie rozsądku. Może to zdziwić, ale również o inteligencji.
Zatem... Szerokiej i bezpiecznej drogi!