Przeszczep szpiku to jedyna szansa dla 11-letniego Szymka z Wągrowca. Dołącz do akcji. Razem możemy więcej

Źycie pogodnego, wysportowanego i grzecznego chłopca odmieniło się kilka miesięcy temu. Wówczas to okazało się, że młody fan informatyki i miłośnik gier komputerowych cierpi na poważną chorobę. Ma uszkodzony szpik kostny, a jedynym ratunkiem jest znalezienie dawcy i przeszczepienie chłopcu preparatu zawierającego komórki macierzyste. Jednak aby doszło do przeszczepu, potrzebne jest znalezienie jego bliźniaka genetycznego.
11-latek do marca czuł się świetnie. Nic nie wskazywało na to, że już w kolejnym miesiącu zarówno on jak i jego rodzice usłyszą diagnozę. Okazało się, że chłopak potrzebuje przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. Niestety, pomimo zarejestrowanych w polskim rejestrze Poltransplantu ponad 1 455 955 potencjalnych dawców, i prawie 32 milionów w bazach na całym świecie - nie ma aktualnie dawcy, który byłby zgodny genetycznie z Szymonem.

W wągrowieckim Ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której dowiedzieliśmy się więcej o samym przeszczepie i bazie dawców. Tego dnia stan chłopca nie był najlepszy. Tata Krystian i jego ciocia Natalia opowiedzieli, że chłopiec przebywa w szpitalu w Poznaniu. Przyjmuje leki na podnoszenie płytek krwi. Czuwa przy nim kochająca mama. W domu tęskni za nim siostra Wiktoria. - Czas nas goni. Musimy zrobić wszystko, by pomóc Szymonkowi. On chce żyć, ma wiele siły do walki i wykazuje się olbrzymią dojrzałością. Ale to tylko dziecko. Potrzebuje naszej pomocy - mówiła ciocia 11-latka.

Ojciec Szymka, nie kryjąc ogromnego wzruszenia, apeluje za naszym pośrednictwem o rejestracje w bazie DKMS-u. - Razem możemy więcej. Twoja rejestracja jako potencjalny dawca szpiku, znaczy więcej niż możesz sobie wyobrazić. Możesz podarować szansę na życie - apelował.

O co chodzi w rejestracji? To bardzo proste. Przykład Szymka jest tylko pretekstem do zorganizowania akcji w Wągrowcu. - Zarejestrować może się każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia, ważący minimum 50 kg (bez dużej nadwagi). Zajmuje to tylko chwilę, polega na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu wymazu z błony śluzowej z wewnętrznej strony policzka. Na podstawie pobranej próbki zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wtedy dochodzi do przeszczepienia. Wszyscy, którzy chcą się zarejestrować, powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z nr PESEL - mówi Ewa Nawrot, przedstawicielka fundacji DKMS.

Pierwszym krokiem do zostania potencjalnym dawcą szpiku jest właśnie rejestracja. Później jest tylko oczekiwanie na telefon. Jeśli znajdzie się na całym świecie osoba potrzebująca naszego szpiku, zostaniemy poproszeni o wstawienie się na badania, a następnie zostanie on od nas pobrany. Taka sytuacja zdarza się jednak tylko u 0,5 procenta zarejestrowanych dawców. Wśród pięciu osób z Wągrowca, którzy oddali swój szpik jest Jakub Hoffmann, który pięć lat temu otrzymał telefon, o którym była mowa wcześniej. - W moim przypadku wszystko zaczęło się od programu w telewizji śniadaniowej. Po jego obejrzeniu zacząłem szukać informacji w internecie i zarejestrowałem się do bazy. Dnia 19 września 2013 roku, kiedy oddałem swój szpik nie zapomnę nigdy. Od razu wyjaśnię, że samo pobranie nie jest tak straszne, jak ludzie myślą - mówi pan Jakub, zachęcając do włączenia się do akcji.

Chcesz się zarejestrować? Dziś, jutro i w niedzielę będziesz miał na to szansę:

22 czerwca (piątek) - w godz. 9-13 - SP nr 2 w Wągrowcu.
23 czerwca (sobota) - w godz. 10-16 - OSiR w Wągrowcu oraz Park 600- lecia.
24 czerwca (niedziela) - w godz. 9-14 - Betania przy parafii pw. św. Jakuba Apostoła.
24 czerwca (niedziela) - w godz. 9-16 - Park 600-lecia.

Zobacz: "Pacjent jest zdrowy i uśmiechnięty". Wrocławscy lekarze przeszczepili postrzelonemu antyterroryście nerw od zmarłego dawcy
Źródło: TVN 24/X-NEWS