Psie zaprzęgi z Mieściska znów pędzą. Natalia i Krystian Rakocy rozpoczęli sezon i sięgnęli po pierwsze medale

Jesień to tradycyjnie już czas, kiedy na leśne trasy w całej Polsce wracają psie zaprzęgi. Na dobre treningi wznowili już Natalia i Krystian Rakocy z Mieściska. Ich zaprzęgi złożone z psów razy siberian husky od kilku tygodni pędzą po leśnych bezdrożach gminy.

Para ma za sobą już także pierwsze starty w zawodach. 2 i 3 października odbyły się zawody Pucharu Polski w Lubieszowie na Śląsku.

Tu w klasie DR4, w której startują zaprzęgi złożone z czterech psów sobie równych nie miał Krystian. Maszer i jego czwórka: Ragnar, Raya, Floki oraz Kenai sięgnęli po pierwsze miejsca. Zawodnik po starcie, nie kryje zadowolenia.

- Przede wszystkim cieszymy się, że po przerwie związanej z sytuacją pandemiczną, a później z tragedią rodzinną, znów wróciliśmy do ścigania na zawodach. Był i nadal jest to dla nas bardzo ciężki okres. W tym sezonie skupiamy się na startach przede wszystkim w Polsce, a najważniejszą imprezą będą Mistrzostwa Polski, które mają odbyć się pod koniec listopada. Na minionych zawodach tradycyjnie już wystartowałem w klasie z czterema psami (DR4 NB), w składzie: Ragnar, Raya, Floki i Kenai. Jestem jednak w dalszym ciągu w trakcie rozszerzania licencji na większe zaprzęgi i być może od przyszłego sezonu będę ścigać się w Pucharze Polski w klasie z sześcioma psami. Jestem bardzo zadowolony, że na pierwszych zawodach Pucharu Polski w sezonie udało nam się wywalczyć 1 miejsce, zwłaszcza, że konkurencja była bardzo silna. Jestem dumny z psiaków, bo mimo dość wysokiej temperatury, która towarzyszyła nam w ten weekend, dały z siebie wszystko. Przed nami kilka dni odpoczynku i regeneracji, a później doskonalimy formę i przygotowujemy się do kolejnych zawodów, które planowane są na początku listopada - przyznaje Krystian.

Udany start w klasie DSS, w której startują hulajnogi ciągnięte przez dwa psy ma za sobą Natalia. Zawodniczka wraz z Inkim i Kodą zajęła trzecie miejsca.

- W tym sezonie planuję w dalszym ciągu doskonalić umiejętność jazdy na hulajnodze z dwoma psami. Cieszę się, że udało nam się zdobyć 3 miejsce na pierwszych zawodach w tym sezonie. Zwłaszcza, że był to debiut Kody na zawodach, która biegła w parze z 8 letnim już Inkim. Oba psiaki spisały się znakomicie! Koda jest młoda i szybka, natomiast Inky to mądry i doświadczony lider. Teraz będziemy się szykować na kolejne zawody, które planowane są za miesiąc. Z racji tego, że treningi rozpoczęły się niedawno, z powodu wysokich temperatur, to będziemy teraz pracować nad kondycją swoją i psów - tłumaczy Natalia.