Puchar zostaje w Wągrowcu! Nielba zwycięża w towarzyskim turnieju piłki ręcznej!

W zawodach, oprócz Nielby Wągrowiec wzięły udział zespoły Realu Astromal Leszno i SMS ZPRP Płock. Obie ekipy w rundzie jesiennej prezentowały się zdecydowanie gorzej od żółto-czarnych, szorując dna tabeli swoich grup.

W pierwszym sobotnim pojedynku naprzeciw siebie stanęli przyjezdni. Po ciekawym i wyrównanym spotkaniu cieszyć ze zwycięstwa 29:25 mogli się szczypiorniści z Leszna. Kluczem do sukcesu okazała się twarda gra w obronie, która skutecznie powstrzymywała młodych płocczan. Tym z kolei brakowało doświadczenia, co skutkowało mnóstwem popełnianych błędów. Gra leszczynian była też niezwykle agresywna – w pewnym momencie aż trzech zawodników jednocześnie „odpoczywało” z karą dwóch minut! Szczypiorniści SMSu nierzadko imponowali ciekawymi rozegraniami i rozwiązaniami taktycznymi, w pierwszej połowie świetne zawody rozgrywali także skrzydłowi z Płocka – to jednak nie wystarczyło. Kilka razy udawało im się doskoczyć do rywali i zmniejszać ich przewagę do jednej bramki, wtedy jednak piłkarze ręczni Realu brali się do roboty i szybko wychodzili na bezpieczne, kilkubramkowe prowadzenie.

Real Astromal Leszno - SMS ZPRP Płock 29:25

Jak się więc okazało – kolejny pojedynek, w którym Nielba Wągrowiec mierzyła się ze zwycięzcami pierwszego meczu był kluczowy dla losów całego turnieju. W przypadku ewentualnej wygranej szczypiornistów z Leszna, zapewniliby sobie oni także zwycięstwo w całym turnieju. Zgodnie z przewidywaniami tak się jednak nie stało. Wągrowczanie nie dali szans gościom z Leszna i wręcz zmiażdżyli ich na parkiecie. Wynik – 33:16 mówi sam za siebie. Podopieczni Bartosza Świerada, choć bez paru ważnych ogniw pokazali niezwykłą dojrzałość i doświadczenie, nie pozostawiając złudzeń, kto jest tu drużyną lepszą. Taki wynik nie powinien być jednak żadnym zaskoczeniem – wągrowczanie biją się o mistrzostwo i awans do PGNiG Superligi, zaś szczypiorniści z Leszna zamykają tabelę swojej grupy. W wągrowieckiej ekipie brylowali niezawodni Dariusz Widziński i Paweł Gregor. Bardzo pozytywnie można też ocenić występ Fabiana Fritzena, który pod nieobecność Artura Gawlika pełnił w zespole rolę pierwszego bramkarza.

Nielba Wągrowiec - Real Astromal Leszno 33:16

Mecz z płockimi młodzikami miał być więc formalnością i w istocie nią był. Nielbiści bez większego wysiłku, gładko pokonali niedoświadczonych juniorów 31:24. Płocczanie nie zamierzali jednak oddać meczu bez walki. Pojedynek rozpoczął się od ich dwubramkowego prowadzenia, później jednak wągrowczanie siłą spokoju, doświadczenia i zwyczajnie prezentując lepsze umiejętności wyszli na prowadzenie, którego już do końca meczu nie oddali. Nadspodziewanie dobrze zaprezentował się młodziutki bramkarz Adam Bach, który po słabym początku spotkania rozkręcał się coraz bardziej, aby pod koniec meczu bronić nawet w sytuacjach sam na sam. W drugiej połowie umiejętnościami błysnął nowy nabytek żółto-czarnych – Andrzej Duszyński, dobrze prezentowali się młodzi Brandt i Kacała, nie zawodziła stara gwardia z Widzińskim na czele.

Nielba Wągrowiec - SMS ZPRP Płock 31:24

Dwa mecze, dwa gładkie zwycięstwa – puchar zostaje z Wągrowcu. Drugie miejsce przypadło zespołowi Realu Astromal Leszno, trzecie – SMS Płock. Na osłodę – bramkarz płocczan, Mateusz Węgliński został wybrany najlepszym golkiperem turnieju. Całkiem słusznie, bo gdyby nie jego postawa ekipa SMSu mogłaby przegrać swoje mecze w dużo bardziej spektakularny sposób. Najlepszym zawodnikiem całego turnieju został wybrany Nielbista - Dariusz Widziński, choć na wiele ciepłych słów i pochwał zasłużyli też jego koledzy z drużyny - Paweł Gregor i Patryk Marcinkowski, skrzydłowy SMSu Płock Marek Hryniewicz i Kamil Napierkowski z ekipy Realu Astromal Leszno..

Martwić z kolei mogła postawa Mateusza Nadera. Młody szczypiornista żółto-czarnych wypadł najsłabiej na tle całego zespołu. W oczy rzucały się jego indywidualne błędy, niecelne rzuty, niewykorzystywanie kontrataków i wielu sytuacji jeden na jednego. Jeżeli trener Świerad musi nad czymś bardziej popracować – to właśnie nad dyspozycją jednego z zawodników, z którym kibice wągrowieckiego szczypiorniaka wiążą ogromne nadzieje.

W tym miejscu należy zadać sobie pytanie – czy Nielba miała prawo ten turniej przegrać? Absolutnie nie. Nie chcemy w żaden sposób umniejszać sukcesu naszych ulubieńców, bo zaprezentowali się z naprawdę świetnej strony. Ale Nielba nie miała z kim tu przegrać. Wątpliwości może więc budzić jakość zespołów, z którymi wągrowczanie mierzyli się nie tylko w tym turnieju, ale i w całym okresie przygotowawczym. Wszystkie były zdecydowanie niżej notowane i gorsze od żółto-czarnych. Jedynym naprawdę poważnym sprawdzianem dla podopiecznych Bartosza Świerada będzie zbliżające się wyjazdowe spotkanie z Superligowym Wybrzeżem Gdańsk. A potem? Potem zażarta walka o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Sportowo Nielbę zdecydowanie na to stać, oby więc ta misja zakończyła się sukcesem.

Końcowa tabela turnieju o Puchar MKS Nielba Wągrowiec
1. MKS Nielba Wągrowiec
2. Real Astromal Leszno
3. SMS ZPRP Płock
MVP turnieju: Dariusz Widziński (Nielba)
Najlepszy bramkarz turnieju: Mateusz Węgliński (Płock)