Rodzinna szajka złodziei za kratkami

Małżeństwo z Wągrowca - Waldemar M. oraz 32 letnia Magdalena M. oraz jej młodszy brat 24 letni Jacek W. To grupa, która trudniła się kradzieżami w Łęgowie pod Wągrowcem. Za swój cel upatrzyli sobie budynki po byłej rzeźni.

- Osoby w okresie od grudnia ubiegłego roku kilkukrotnie dostawali się na teren nieczynnego zakładu, skąd kradli wyposażenie – agregat chłodniczy, elementy instalacji elektrycznych, oraz stalowe elementy urządzeń. Skradzione elementy były niszczone i cięte, a pozyskane w ten sposób metale kolorowe były sprzedawane w skupach złomu. Łączne straty spowodowane ich działalnością sięgnęły kwoty niemal 20 tys. złotych - informuje Dominik Zieliński z policji.

Rodzinny gang złodziei teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. - Rodzinny biznes kręcił się do czasu, kiedy do miejsc ich zamieszkania zapukali funkcjonariusze kryminalni z wągrowieckiej komendy. W miniony czwartek 29 stycznia osoby te usłyszały zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem, do których częściowo się przyznali. Za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi kara 10 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia policjant.