Są zasłużeni, ale nie doczekali się własnych ulic

Kilka tygodni temu w Wągrowcu hucznie otwierano ulicę, która swoją nazwę wzięła od fabryki, która, co ciekawe wówczas jeszcze była w budowie. Na upamiętnienie czeka natomiast cały czas wielu zasłużonych wągrowczan. - Zgłaszałem już w naszym ratuszu pomysł nadania ulicy doktora Bogusława Barańskiego. To zasłużony działacz społeczny, medyczny, lekarz, wieloletni dyrektor naszego szpitala. Bezsprzecznie osoba bardzo ceniona i zasłużona dla lokalnej społeczności. Uważam, że należy się pamięć jego osobie. Nadanie nazwie ulicy jego imię. Poza tym planowane jest odsłonięcie tablicy pamiątkowej na budynku szpitala. Rozmawiałem na ten temat już z dyrektorem, jestem w kontakcie z rodziną i kamieniarzem - tłumaczy Adam Pezacki, ordynator oddziału dziecięcego w wągrowieckim szpitalu.

Pomysł z nadaniem ulicy imienia doktora Barańskiego podoba się Tomaszowi Krukowi, radnemu miejskiemu, szefowi największego klubu radnych w Wągrowcu. - To postać, która jest bardzo dobrze wspominana przez wielu wągrowczan. Szef pogotowia, szpitala. Miałem to szczęście, że znałem go osobiście. Uważam, że należy zastanowić się nad nadaniem ulicy imienia pana doktora. Jednak lepiej, aby była to jakaś nowa ulica, aby nie generować dodatkowych kosztów w postaci wymiany dowodów osobistych osób mieszkających przy niej - tłumaczy Kruk.
Jak przyznaje jego zdaniem mamy jeszcze wielu wybitnych działaczy, którzy do dziś nie doczekali się także upamiętnienia. - Swego czasu mówiło się o ulicy, skwerze czy ławeczce imienia księdza Heliodora Grabiasa. To osoba bardzo zasłużona dla Wągrowca. Ksiądz z powołania, którego z ciepłem wspomina wielu wągrowczan. Uważam, że ostatnio nieco zapomniana, a nie słusznie. Wśród osób, które warto wyróżnić nadaniem ulicy, moim zdaniem, znaleźć powinna się także Anna Wolniewicz, działaczka kulturalna, regionalista, związana z naszym domem kultury. To ona wymyśliła cykl imprez Lata na Pałukach - przekonuje radny Kruk.
Jacy jeszcze wągrowczanie powinni doczekać się własnej ulicy? Czy w Wągrowcu lub w gminie Wągrowiec powinna powstać np. ulica Marka Braciszewskiego, działacza sportowego, wieloletniego szefa bractwa kurkowego w Wągrowcu? A może kogoś zupełnie innego?

Czekamy na opinie, sygnały od państwa. Pomysły będziemy przekazywać władzom miasta. Razem stwórzmy listą zasłużonych wągrowczan, o których pamięć należy utrwalić nie tylko poprzez nadanie ich imienia nazwie ulicy.
Na sygnały czekamy pod adresem mailowym [email protected] oraz nr telefonu 67 262 09 43 lub bezpośrednio w redakcji.