Sędzia sądu rejonowego w Wągrowcu wysłany na miesięczną przerwę

Wczoraj taką informację, Polskiej Agencji Prasowej, na którą powoływały się także inne media, przekazał prezes sądu w Wągrowcu Daniel Jurkiewicz.

Dziś w rozmowie telefonicznej z nami przedstawiciele sądu rejonowego w Wągrowcu potwierdzają te doniesienia.

Aktualnie prokuratura jeszcze nie rozstrzygnęła, czy sędzia w momencie kiedy prowadził samochód był pod wpływem alkoholu czy też nie.

Śledczy czekają cały czas na wyniki badań krwi. Jak poinformował nas prokurator Michał Smętkowki, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Poznaniu w tym przypadku same wyniki zawartości alkoholu we krwi to za mało. One odpowiedzą tylko na pytanie czy sędzie był pod wpływem alkoholu w momencie przeprowadzenia badania. To odbyło się jednak po około trzech godzinach od momentu kiedy miał prowadzić auto. Konieczne będą więc dodatkowe badania retrospektywne. To dopiero na ich podstawie będzie można podjąć dalsze decyzje.

Podejrzenie co do kierowania samochodem przez jednego z sędziów z sądu w Wągrowcu pod wpływem alkoholu pojawiły się w minionym tygodniu.

W ubiegły poniedziałek wągrowiecka policja policja otrzymała zgłoszenie o wzbudzającym niepokój zachowaniu, co do stanu trzeźwości jednej z osób na stacji benzynowej w Wągrowcu.

Na miejsce został skierowany patrol. Jak informuje przedstawiciel prokuratury, na podstawie monitoringu, policjanci ustalili, że jest to sędzia Sądu Rejonowego w Wągrowcu.

Patrol udał się do niego do domu. Tam, jak informuje prokurator, po około trzech godzinach od zgłoszenia, przeprowadzono badanie alkomatem. Ten wskazał, że osoba znajduje się pod wpływem alkoholu. Pobrano krew do badań. W minionym tygodniu skontaktowaliśmy się z samym sędziom. Ten zaprzeczył jakoby miał prowadzić auto pod wpływem alkoholu.

O sprawie informowaliśmy już w minionym tygodniu