Skocki market garden 2014 [zdjęcia]

Po stronie aliantów w wrześniu 1944 walczyła w Holandii pod Driel i Arnhem
1 Samodzielna Brygada Spadochronowa, pod dowództwem generała Stanisława Sosabowskiego, który jest patronem 7 Skockiej Drużyny Harcerskiej „HYCE”.

Już po raz dziesiąty na terenie miasta i okolicznych terenów leśnych odbyła się harcerska impreza pod nazwą Market Garden. W tym roku na nasze zaproszenie odpowiedzieli harcerze z Ostródy (po raz trzeci ), Poznania i Wągrowca..

51 Grunwaldzka Drużyna Harcerska im. Tadeusza Kościuszki z Ostródy – 3 patrole

14 Wągrowiecka Drużyna Starszoharcerska – 2 patrole

102 Wagrowiecka Drużyna Harcerska „RUDY” 1 patrol

8 Wągrowiecka Drużyna Harcerska „PŁOMIENIE” - 1 patrol

i gospodarze czyli Skoccy „HYCE”, którzy wystawili 3 patrole

dodatkowo trochę na zasadach gości ale bardziej, by zarazić harcerską przygodą w imprezie uczestniczył patrol zuchowy, w skład którego wchodziły dzieci w wieko 6 – 9 lat. Łącznie ponad 90 osób.

Tradycyjnie w piątkowy wieczór po zapadnięciu zmroku parole poszły w las, by zmierzyć się z przygotowaną przez panią Katarzynę Dziel trasą biegu na orientację. DZIĘKUJEMY! Harcerze młodsi musieli odszukać 5 a starsi 7 punktów kontrolnych. Potem kolacja i przygotowania do wieczornego odpoczynku, jednak, ponieważ wielu starych znajomych długo się nie widziało noc była za krótka. Sobota była kulminacyjnym dniem imprezy. Najpierw poranny apel podczas którego sznury funkcyjne otrzymała nowa kadra 7 SDH: Zielony sznur przybocznego dh. Paweł Sommerfeld, Brązowe zastępowych dh dh Aleksandra Szymaś i Krzysztof Neldner.

Po uroczystościach i odprawie szefów patrole ruszył w miasto. Harcerze zobowiązani byli zaliczyć 14 punktów kontrolnych rozsianych po całych Skokach. Oto jakie niespodzianki czekały ich na trasie:

Rozbicie i złożenie namiotu na czas.

Rozpalenie ogniska i usmażenie na patelni jajka.

Udzielenie pierwszej pomocy „postrzelonemu” przez snajpera rannemu.

Nazbieranie woreczka żołędzi (Był to „bilet” na strzelnicę).

Strzelanie z wiatrówki.

Przeprawa linowa przez rzekę.

Rzut granatem do celu.

„Małpi gaj” i składanie munduru.

Rozszyfrowanie wiadomości.

Pakowanie plecaka.

Wyznaczenie azymutu.

Odczytanie wiadomości przez lornetkę.

Poszukanie „min”.

Rozwiązanie krzyżówki.

Jak widać zadania wymagały wiedzy, umiejętności i sprytu. Gdy uczestnicy poczuli się głodni, wyposażeni w specjalne „talony” mogli udać się na obiad serwowany przez „Bistro Nad Straganem”. Jak trudne okazały się to zadania, niech świadczy fakt, że niektórym patrolom nie udało się zaliczyć wszystkich punktów. Na godzinę 18:00 wszyscy chętni udali się do kościoła na Mszę Świętą, podczas której ks. Proboszcz Karol Kaczor wspomniał o harcerzach i polskich żołnierzach walczących przed 70 laty w Holandii.