a miejsce wezwano pogotowie i policję.
- Od razu pojawiło się też sporo gapiów - relacjonuje jedna z naszych czytelniczek. Co się wydarzyło? Zdradza rzecznik wągrowieckiej policji Dominik Zieliński: - W niedzielę około godziny 12:15, 58-letni mężczyzna będąc z żoną i synem na zakupach poczuł się źle, po wyjściu ze sklepu zasłabł w samochodzie. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zatrzymanie akcji serca przed przybyciem karetki. Decyzją prokuratora ciało wydano rodzinie - informuje przedstawiciel wągrowieckiej komendy.
Jak przyznaje, zmarły jest emerytowanym funkcjonariuszem wągrowieckiej komendy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?