Sport to zdrowie - głosi stare przysłowie. Jednak czy zawsze?
- Obecni na miejscu strażacy z OSP pospieszyli z pomocą zawodnikowi, który zasłabł podczas biegu. Doszło do zatrzymaniu akcji serca. Na miejsce wysłano dodatkowe wsparcie oraz wezwano karetkę pogotowia - informuje Zbigniew Dziwulski, komendant powiatowy straży pożarnej w Wągrowcu. Do tragicznych scen doszło podczas biegu Trzech Króli, który odbywał się pod Wapnem. To tu zasłabł jeden z uczestników zawodów.
- Był to bieg na dystansie 5 kilometrów. Tego rodzaju zawody biegnie się dość intensywnie. Mężczyzna był widziany już wcześniej przez obsługę trasy kiedy szedł. Nie zdecydował się jednak zrezygnować, nie poprosił o pomoc. Około 700 metrów przed metą upadł. Z pomocą pospieszyli mu inni zawodnicy oraz obsługa biegu - informuje Maciej Łucyk, organizator biegu i zarazem znakomity zawodnik pochodzący właśnie spod Wapna.
Jak udało się nam dowiedzieć mężczyzna, który zasłabł podczas biegu, miał 45 lat. Na zawody przyjechał z okolic Murowanej Gośliny.
- To pierwszy tak tragiczny wypadek na biegu organizowanym przeze mnie. Wcześniej zdarzały się zasłabnięcia, choćby podczas półmaratonu Wągrowiec-Skoki. Takie przypadki zdarzają się na wielu imprezach. Jednak nie kończyły się tragicznie - tłumaczy organizator biegu.
Na miejsce wezwano pogotowie. Jako pierwsza dotarła karetka stacjonująca w Gołańczy, na pokładzie której są sami ratownicy. To oni przejęli mężczyznę od strażaków i obsługi biegu. - Dotarła także karetka specjalistyczna. Niestety, mimo długo trwającej walce, nie udało się uratować życia zawodnikowi. Zmarł - przyznaje ze smutkiem Maciej Wydra, szef wągrowieckiego SOR-u. Informacje o wydarzeniach spod Wapna nie trafiły do policji. - Policja nie posiada żadnych informacji o zdarzeniu - poinformował nas Dominik Zieliński z wągrowiekciej komendy.
Zarówno lekarze jak i organizator biegu apelują do wszystkich o należyte podejście do biegania. - Wysiłek zwiększajmy stopniowo. Obserwujmy nasz organizm. Jeśli myślimy o startach w zawodach, bieganiu bardziej wyczynowym, powinniśmy skontaktować się z lekarzem, kardiologiem, przejść badania - apeluje szef wągrowieckiego pogotowia. - Jeśli nie jesteśmy pewni naszych sił, odczuwamy jakiś dyskomfort, źle się czujemy lepiej odpuścić bieg. Będzie kolejny. Imprez sportowych jest sporo. Nie należy lekceważyć niepokojących sygnałów, które wysyła nam organizm - apeluje Łucyk.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?