Śnięte ryby w rzece Nielbie w Wągrowcu! Czy to skutek zatrucia Odry? Przedstawiciele WIOŚ wyjaśniają, dlaczego ryby padły

Czy katastrofa, do której doszło na rzece Odrze, dotarła swoim zasięgiem także do Wągrowca? W stolicy powiatu wągrowieckiego odkryto śnięte ryby, unoszące się na rzece Nielbie. Sprawę jako pierwszy nagłośnił w mediach społecznościowych wągrowczanin Jacek Paczesny.

- Mamy niestety swoją Odrę w Wągrowcu. Około godziny 17 pojawiły się na Nielbie padłe ryby mnóstwo narybka., ale też duże okazy . Poza policją do tej pory mimo powiadomienia nie pojawił się nikt z Sanepidu. Podobnie było na Odrze - napisał w poście na Facebooku.

Wągrowczanin wyjaśnia, że zdjęcia, które zamieścił w sieci zostały wykonane na Nielbie, niedaleko nowobudowanej ścieżki rowerowej.

Informację o zgłoszeniu potwierdził nam rzecznik policji w Wągrowcu Dominik Zieliński. Jak wyjaśnia, policja została poinformowana o martwych rybach w czwartek 18 sierpnia, około godziny 17. Z informacji, jakie przekazał nam przedstawiciel policji wynika, że na miejscu ujawniono kilkanaście sztuk śniętych ryb, w tym m.in. płocie, szczupaki i narybek. O odkryciu zostały powiadomione odpowiednie służby, to jest wągrowiecki sanepid, a także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu i w Pile.

Przybyli na miejsce inspektorzy WIOŚ Piła pobrali próbki do badań. W piątek rano skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Inspektoratu, w celu uzyskania informacji.

Jak dowiedzieliśmy się w rozmowie telefonicznej od pracownika WIOŚ, przybyli na miejsce inspektorzy stwierdzili bardzo niski stan wody i brak przepływu w rzece. Stwierdzono także niski poziom tlenu, przez co ryby zaczęły się dusić. Jak wyjaśnił nam inspektor, przy tak wysokich temperaturach jest to zjawisko naturalne i nie należy popadać w panikę. Dodatkową przeszkodą jest bardzo gęsto porośnięte koryto rzeki, w którym ryby nie mają możliwości normalnie żyć.

Na miejsce przybył także burmistrz Wągrowca Jarosław Berendt, który w rozmowie telefonicznej poinformował nas, że inspektor z WIOŚ, po pobraniu próbki, poinformowała go o bardzo niskim stanie wody i braku tlenu w rzece.

Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej o śniętych rybach informowała również nasza koleżanka z portalu oborniki.naszemiasto.pl. Unoszące się na wodzie ryby zauważono na Wełnie w Rogoźnie. W tym przypadku także niezwłocznie podjęto działania w celu ustalenia, dlaczego do tego doszło. Jak tłumaczył burmistrz Rogoźna, w tym przypadku przyczyną śnięcia ryb także może być wysoka temperatura i zbyt niski poziom wody.