Straż miejska w Wągrowcu zostanie reaktywowana? Strażnicy będą odpowiedzią na akty wandalizmu w stolicy powiatu wągrowieckiego?

Na terenie Wągrowca w ostatnich tygodniach dochodziło do serii aktów wandalizmu. Kilkukrotnie chuligani dali się we znaki na terenie nowej ścieżki rowerowej, która łączy okolice ulicy Nad Nielbą z ulicą Gnieźnieńską. Wyrywane i przewracane były tu barierki ustawione przy drodze dla rowerów. W tunelu pojawiły się bazgroły.

Nie jest to jednak jedyna nowa miejska inwestycja niszczona przez wandali. Ci dali się we znaki również na nowej promenadzie prowadzącej z Al. Jana Pawła II na teren Księżego Kacerka. Tu chuliganie uszkodzili płot odgradzający promenadę do rzeki.

Wraz z aktami wandalizmu w Wągrowcu powróciły sugestie, że może warto rozważyć kwestie powrotu straży miejskiej na wągrowieckie ulice. Straż miejska w Wągrowcu została zlikwidowana w 2016 roku.

Jednak już po trzech latach, nowy wówczas burmistrz Jarosław Berendt przyznał, że rozważana jest kwestia ponownego powołania straży miejskiej. W 2020 roku odbyły się konsultacje społeczne w sprawie ponownego powołania straży miejskiej.

Czy od tamtego czasu w kwestii powołania straży miejskiej coś się dzieje? Czy strażnicy powrócę na ulice stolicy powiatu wągrowieckiego? Będą rozwiązaniem w walce z wandalami? Zapytaliśmy o to burmistrza Wągrowca Jarosława Berendta.

- Wiem, że po ostatnich aktach wandalizmu i dewastacji mienia publicznego na terenie miasta powrócił do debaty społecznej temat ewentualnej reaktywacji straży miejskiej. To kwestia, nad którą z pewnością warto się pochylić. Musimy jednak pamiętać, że odbudowa straży miejskiej wiązałaby się z dużymi kosztami. Gdyby jednak ten pomysł cieszył się powszechnym poparciem, nowo utworzona straż miejska musiałaby być tak zorganizowana, by funkcjonować dużo sprawniej niż ta, którą pamiętamy z lat poprzednich. Być może reaktywacja straży miejskiej nie jest jedynym rozwiązaniem, by poprawić stan bezpieczeństwa i jego odczucie społeczne. Być może znajdziemy tańsze rozwiązanie, chcę o tym rozmawiać z komendantem wągrowieckiej policji - przyznaje Berendt.

Rozbudowę monitoringu ulicznego proponuje natomiast przewodniczący rady miejskiej Jakub Zadroga.

- Uważam, że rozwiązanie wprowadzone na dworcu (monitoring całego tunelu) sprawdziło się. Dlatego w pełni uzasadniony byłby montaż monitoringu na nowo powstałej ścieżce rowerowej. Jednocześnie apeluje do mieszkańców o zachowanie postawy obywatelskiej i zgłaszanie zdarzeń oraz osób przyłapanych na tzw. „gorącym uczynku”. Musimy pamiętać, że wszystkie inwestycje to nasze wspólne dobro - podkreśla Zadroga.

Jednocześnie przyznaje, że po przeprowadzonych konsultacjach nie dostrzega żadnych działań związanych z reaktywacją straży.

- Temat ponownego powołania straży miejskiej nie został podjęty od czasu przeprowadzenia przez Pana Burmistrza konsultacji w tym zakresie, podobnie jak kwestia wprowadzenia płatnej strefy parkowania. Temat rozpoczęty, ale nie dokończony. Odnoszę wrażenie, że brakuje odwagi panu burmistrzowi albo zwyczajnie po cichu wycofuje się z tych inicjatyw. Niestety obawiam się, że zarówno policja i ewentualna straż miejska nie byłaby w stanie cały czas monitorować miejsc, w których ostatnio dochodziło do aktów wandalizmu - tłumaczy przewodniczący rady.