W sobotni poranek oficer dyżurny wągrowieckiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie od sprzedawczyni z jednego ze sklepów na ulicy Kościuszki
- Zadzwoniła przestraszona kobieta. Jak tłumaczyła w momencie otwarcia drzwi do sklepu znajdującego się na parterze budynku poczuła dym - wspomina Tadeusz Stasiak, rzecznik prasowy wągrowieckiej straży. Na miejsce wysłano zastęp straży. Strażacy jednak nie stwierdzili w pomieszczeniach obecności trującego czadu.
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!