Strażacy z Wągrowca wezwani do aż trzech pożarów budynków jednego dnia!

Pierwsze z wezwań dotyczyło domu jednorodzinnego w Laskownicy Wielkiej w gminie Gołańcz. Jak wynikało ze zgłoszenia, do pożaru doszło w jego kotłowni. Kiedy na miejsce dojechali strażacy, okazało się, że pali się również klatka schodowa prowadząca do części mieszkalnej.

- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu pożaru poprzez podanie prądu wody do pomieszczenia, w którym powstał pożar. Przelano drewniany strop wodą w celu wyeliminowania zarzewi ognia. Następnie przewietrzono pomieszczenia budynku oraz sprawdzono je przy użyciu detektora wielogazowego i kamery termowizyjnej – urządzenia nie wykazały zagrożenia - relacjonuje Piotr Kaczmarek ze straży pożarnej w Wągrowcu.

Na miejsce zdarzenia przybył przedstawiciel gminy Gołańcz, który zaoferował rodzinie lokum zastępcze. W ostateczności rodzina nie skorzystała z oferowanej pomocy, gdyż znalazła schronienie u najbliższej rodziny.

Tego samego dnia straż pożarna otrzymała wezwanie na ulicę Brzozową w Wągrowcu, gdzie w jednym z mieszkań doszło do pożaru kuchenki węglowej.

Na miejscu okazało się, że doszło do pęknięcia płyty kuchenki węglowej typu "angielka". Był widoczny płomień, który się nie rozprzestrzeniał.

- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu pożaru poprzez wyciągnięcie z pieca żaru do metalowego wiadra. Następnie przewietrzono pomieszczenia budynku oraz sprawdzono je przy użyciu detektora wielogazowego i kamery termowizyjnej - brak zagrożenia - mówi przedstawiciel strażaków.

Na tym jednak nie koniec niedzielnych pożarów. Kolejne wezwanie wpłynęło do straży z ulicy Bydgoskiej w Wągrowcu. Wynikało z niego, że z jednego z mieszkań wydobywa się dym, który wlatuje do mieszkania piętro wyżej.

Jak wyjaśniają strażacy, okazało się, że zapaliła się belka drewnianego stropu, która znajduje się pod piecem kaflowym. Ich działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia podaniu jednego prądu wody na palący się strop.

- W celu skutecznego ugaszenia pożaru, konieczne było wycięcie, przy pomocy piły ratowniczej, otworu rewizyjnego w drewnianej podłodze. W celu dokładnej lokalizacji pożaru wykorzystano kamerę termowizyjną. Pomieszczenia oddymiono i przewietrzono. Pozostałe pomieszczenia mieszkalne w budynku zostały sprawdzone miernikiem wielogazowym, który nie wykazał zagrożenia - relacjonuje Piotr Kaczmarek.

Tego dnia straż pożarna z Wągrowca interweniowała także na ulicy Moniuszki w Wągrowcu, gdzie palił się metalowy kontener na śmieci. Tutaj ich działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i zalaniu kontenera wodą.