Strażacy na terenie powiatu wągrowieckiego wyjeżdżają nie tylko aby ratować życie i zdrowie ludzi. Druhowie niosą pomoc także zwierzętom. W ostatnich dniach takiej pomocy potrzebowała sarna. Zwierzę wpadło do głębokiej studni w Rościnnie pod Skokami. Na miejsce zostały wysłane zastępy straży pożarnej ze Skoków i Wągrowca.
- Po dojeździe zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej okazało się, że sarna znajduje się w studzience głębokiej na ok. 3 metry - relacjonuje Piotr Kaczmarek z komendy straży pożarnej w Wągrowcu.
ZOBACZ TAKŻE
Strażacy podjęli decyzję o zejściu do zwierzęcia. Po linie opuścił się do studni jeden z druhów. Przy pomocy rozłożonych lin pozostali strażacy wyciągnęli zwierzę na powierzchnię. Jak relacjonują strażacy, "sarna po wypuszczeniu oddaliła się do swojego naturalnego środowiska".
Nie jest to pierwszy przypadek kiedy to strażacy ratowali zwierzęta w opałach. Swego czasu, pod Wągrowcem pomocy potrzebował jeleń, który wpadł do dołu. Zwierzę udało się wydostać przy pomocy węży strażackich, które zastąpiły liny. Wielokrotnie strażacy ratowali także sarny, które utknęły w ogrodzeniach posesji.
W Czekanowie pod Wągrowcem pomocy potrzebował natomiast kot. Zwierzę, podobnie jak teraz sarna, wpadło do studni. Na miejsce został skierowany zastęp wągrowiekciej straży.
- Po dotarciu strażaków na miejsce zdarzenia potwierdziły się informacje ze zgłoszenia, kot znajdował się na dnie kilkumetrowej studni. Strażacy różnymi sposobami próbowali podjąć zwierzę jednak bezskutecznie -informował wówczas przedstawiciel straży pożarnej.
Ostatecznie dowódca akcji podjął decyzję o wejściu do studni jednego z ratowników. Zanim jednak do tego doszło przy użyciu miernika wielogazowego sprawdzono zawartość tlenu w studni.
ZOBACZ TAKŻE
W marcu tego roku strażacy pośpieszyli także z pomocą psu, który wpadł do stawu pod Skokami. Udało mu się wydostać na niewielką wysepkę na środku akwenu. Nie był jednak w stanie dotrzeć do brzegu. Strażacy wykorzystując specjalne sanie do pracy na wodzie i lodzie dotarli do zwierzęcia. Bezpiecznie przewieźli psa na brzeg.
- Piesek cały i zdrowy został przekazany właścicielom - informowali strażacy.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?