Wraz z początkiem kwietnia zastępcą komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wągrowcu został Jacek Rochowiak. Pełnienie obowiązków powierzył mu wielkopolski komendant wojewódzki PSP nadbryg. Dariusz Matczak.
Jacek Rochowiak: początki pracy w komendzie w Wągrowcu
Mł. bryg. Jacek Rochowiak z wągrowiecką jednostką jest związany od lat. Jak mówi, bycie strażakiem siedziało mu w głowie od dawna.
- Pochodzę ze strażackiej rodziny. Mój dziadek przez blisko 40 lat był komendantem gminnym w Janowcu. Wujek także był strażakiem. Jak większość chłopców, także i ja marzyłem w dzieciństwie, by zostać strażakiem. Chociaż nie byłem w OSP, to marzenie towarzyszyło mi przez całą młodość. Postanowiłem więc, po ukończeniu szkoły średniej, wstąpić Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu - powiedział nam zastępca komendanta.
Jak zdradza, po ukończeniu szkoły miał kilka miesięcy na podjęcie służby. Do wyboru miał wówczas komendy w Żninie, Gnieźnie i Wągrowcu. Wybór padł na Wągrowiec. To w wągrowieckiej jednostce w 2003 roku mieszkający na co dzień w Kłecku strażak rozpoczął służbę.
- Na początku pracowałem na podziale bojowym, czyli jeździłem do akcji. Po bardzo krótkim czasie zostałem przeniesiony do biura, gdzie podjąłem pracę w Wydziale Kwatermistrzowsko-Technicznym - wspomina.
We wspomnianym wydziale strażak pracował do 2016 roku. Następnie trafił do Wydziału Prewencji, którym w późniejszym czasie zaczął kierować.
Łącząc służbę z nauką, systematycznie podnosił swoje kwalifikacje na wyższych uczelniach cywilnych jak i Państwowej Straży Pożarnej. W latach 2003 - 2008 ukończył studia inżynierskie na Wydziale Budownictwa Politechniki Poznańskiej. Następnie został magistrem na tym samym wydziale. Jacek Rochowiak ukończył studia podyplomowe w Szkole Głównej Straży Pożarnej w Warszawie oraz w Wyższej Szkole Logistyki w Poznaniu.
Warto zaznaczyć, że pomimo faktu, że strażak miał raczej pracę biurową, jeździł także do akcji ratowniczo- gaśniczych.
Awans był zaskoczeniem?
Zapytaliśmy strażaka, czy zanim otrzymał stanowisko zastępcy komendanta, domyślał się, że to on je otrzyma. Przypomnijmy, że po odejściu Michała Mulki z Wągrowca do Obornik na stanowisku zastępcy komendanta powiatowego w Wągrowcu był wakat.
- Owszem, mówiło się komendzie, że jestem brany pod uwagę. Komendant powiatowy także podpytywał mnie czy chciałbym się sprawdzić na tym stanowisku - powiedział nam Rochowiak.
Jak mówi, aktualnie jest w trakcie przejścia z dotychczasowego stanowiska na nowe. W związku z tym, że nie wybrano jeszcze jego zastępcy na stanowisku naczelnika wydziału operacyjno – szkoleniowego i kontrolno – rozpoznawczego, Rochowiak łączy tę funkcję z obowiązkami wicekomendanta.
Jacek Rochowiak prywatnie
Strażak ma aktualnie 41 lat. Jest szczęśliwym mężem i ojcem. Żona Iwona i półroczny synek Kubuś to jego oczka w głowie. To im Jacek Rochowiak poświęca najwięcej wolnego czasu. Zabawy z synkiem są dla niego nie tylko przyjemnością, ale także formą oderwania się od pracy.
- Czy synek będzie strażakiem? Tego nie wiem. Kiedy przyjdzie na to czas, sam wybierze swoją drogę. Ale na te święta wielkanocne zajączek przyniesie mu strażacki wóz - mówi z uśmiechem zastępca komendanta.
Warto wspomnieć także, że strażak bardzo lubi sport. Gra w amatorskiej drużynie piłki siatkowej, a także jest członkiem drużyny halowej piłki nożnej.
Życzymy samych sukcesów na nowym stanowisku!
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?