- Do przebiegnięcia było 15 kilometrów, a na nich ustawionych zostało sto przeszkód. Spora grupa biegaczy, bo aż 65 procent wszystkich startujących ukończyło cały bieg. Wśród nich byłem także i ja, który na metę dobiegłem jako 192 zawodnik. Kiedy wyruszałem do Londynu, moim największym założeniem było doniesienie opaski do mety. Jak się okazało, nie taki diabeł straszny jak go malują. Trasa biegu Mistrzostw Świata była mniej wymajająca niż na Mistrzostwach Europy - powiedział nam biegacz.
Darek, tuż przed samym startem, walczył z bolesną kontuzją barku. Jak mówi, termin zawodów się zbliżał, a jego bark ciągle dawał mu się we znaki. - Na szczęście trafiłem w ręce świetnego fizjoterapeuty. Na 10 dni przed mistrzostwami przyszła wiadomość, że się zakwalifikowałem do udziału w biegu. Teraz nie było już odwrotu. Skontaktowałem się ze swoim kolegą, który mieszka w Anglii. On załatwił mi wszystko, łącznie z biletami autobusowymi. O 23 mój samolot z opóźnieniem wylądował na miejscu. O 10 rano był już start - relacjonuje biegacz.
Jak relacjonuje Dariusz, w dniu biegu panowała świetna pogoda. Jak zwykle miał do pokonania między innymi zjeżdżanie na linach, czołganie się w błocie i wspinanie się na ściankę. Choć podczas trasy dopadł go ból barku, udało się go pokonać. Wymęczony, ale bardzo szczęśliwy dobiegł do mety.
Przed Darkiem teraz kolejne biegowe wyzwania. Choć jak sam mówi, zima jest dość martwym sezonem, już dzisiaj przygotowuje się do biegów. - W ten weekend wezmę udział w Biegu Niepodległościowym w Poznaniu. Następnie przede mną Finał Ligi Runmagedonu. Wraz z początkiem grudnia wezmę udział w bardzo fajnej biegowej inicjatywie charytatywnej. Będzie to wejście na Śnieżkę w samych szortach. Nie raz biegałem już w bardzo ekstremalnych warunkach, więc te półtorej godziny na zimnie w szortach, nie będzie dla mnie raczej wyzwaniem - podsumowuje Dariusz Nikiel.
Dariusz Nikiel - czytaj więcej
Niezwykły wyczyn sparaliżowanego Amerykanina. Dzięki egzoszkieletowi pokonał półmaraton w Portland
Źródło: US CBS/X-news
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
