Spis treści
Przejazdy szynobusami Kolei Wielkopolskich na trasie Wągrowiec-Poznań cieszą się wielkim zainteresowaniem wśród podróżnych.
Po remoncie linii kolejowej, który miał miejsce już kilka lat temu, przejazdy pociągami powróciły do łask. Aktualnie na taką formułę transportu decyduje się wielu mieszkańców powiatu wągrowieckiego. Świadczą o tym między innymi zajęte miejsca na parkingach w sąsiedztwie dworców kolejowych. To tu mieszkańcy powiatu zostawiają samochody, aby dalej podróżować szynobusami. Często trudno jest znaleźć wolne miejsce parkingowe w bezpośrednim sąsiedztwie dworców w Wągrowcu czy Skokach. O tym, jak popularne stało się podróżowanie pociągami, świadczy także fakt, że władze Skoków specjalny parking dla podróżnych wybudowały nie tylko w sąsiedztwie dworca w mieście, ale i w pobliskiej Sławie Wielkopolskiej.
Pałuki w czołówce Wielkopolski
Kolej na przestrzeni lat miała także bardzo duży wpływ na rozwój naszego regionu. Jak wskazuje regionalista i miłośnik kolei Sławomir Maciaszek z Gołańczy, na przełomie XIX i XX wieku Pałuki były w czołówce Wielkopolski, jeśli chodzi o gęstość linii kolejowych.
ZOBACZ TAKŻE
- W dużej mierze dzięki kolei, w szybkim tempie rozwijał się przemysł, rzemiosło, a liczba mieszkańców takiego Żnina, Janowca, Wągrowca, Gołańczy, Kcyni uległa wzrostowi, a nawet podwojeniu. Ludność Pałuk poprzez kolej uzyskała połączenia z dużymi miastami jak Poznań, Bydgoszcz, Gniezno czy Inowrocław. Ludności wiejskiej umożliwiała dojazd do miasta. Odgrywała zasadniczą rolę w dojeździe do pracy i do szkoły – wskazuje regionalista.
Jak wspomina, pierwsza linia szerokotorowa obsługiwana przez parowozy na Pałukach powstała w 1887 roku.
- 134 lata temu pierwsza linia kolejowa o przebiegu południkowym połączyła Gniezno z Nakłem - przez Janowiec, Damasławek, Wapno i Kcynię. W dwa lata później tj. w 1889r. oddano do użytku drugą na Pałukach linię kolejową, ale tym razem o przebiegu równoleżnikowym. Połączyła ona Inowrocław z Wągrowcem i dalej z Krzyżem - przez Pakość, Barcin, Żnin, Damasławek. Tym sposobem, niewielki wówczas Damasławek stał się niespodziewanie głównym pałuckim węzłem kolejowym – wskazuje Maciaszek.
W pierwszych latach XX wieku powstało połączenie kolejowe ze Skoków do Janowca Wielkopolskiego.
Nowe połączenie kolejowe
- Jednak najważniejszym przedsięwzięciem pierwszych lat ubiegłego wieku była budowa i oddanie w 1908r. pałuckiego odcinka trasy kolejowej Poznań-Bydgoszcz, przez Wągrowiec, Gołańcz, Kcynię, Szubin. Gołańcz otrzymała wtedy równolegle połączenie kolejowe z Chodzieżą, przez Margonin i Szamocin. Miasta takie jak Wągrowiec i Kcynia nabrały charakteru ważnych węzłów kolejowych – podkreśla pasjonat.
ZOBACZ TAKŻE
Jak podkreśla Maciaszek, na początku XX wieku kolej była najważniejszym środkiem transportu nie tylko dla ludzi, ale i przewozu towarów.
- Taka tendencja utrzymała się także w okresie międzywojennym. Budowa linii kolejowych miała decydujące znaczenie dla ożywienia gospodarczego całego regionu. W szybkim tempie rozwijał się przemysł, rzemiosło, a także wzrastała liczba mieszkańców naszych miast. Dzięki kolei nasz region uzyskał połączenia z dużymi miastami jak: Bydgoszcz, Poznań, Gniezno czy Inowrocław. Przykładem wpływu kolei na rozwój lokalny niech będzie porównanie Damasławka i Łabiszyna. Gdy ten pierwszy powiązany w sieć kolejową bardzo szybko się rozwijał, ten drugi niewłączony do sieci kolejowej - przeżywał regres – wyjaśnia.
Pociągiem do pracy i szkoły
Jak wskazuje regionalista, także po II wojnie światowej kolej cieszyła się sporą popularnością. To właśnie ten środek transportu był wybierany jako dojazd do pracy i szkół.
- W latach 1970-1980, czyli w tzw. epoce gierkowskiej, na odcinku Gniezno-Kcynia-Nakło planowano przebieg zelektryfikowanej magistrali węglowej Śląsk – Porty w Gdyni i Gdańsku. Przez kilka lat w Damasławku stacjonowała jednostka wojsk kolejowych z Inowrocławia, a dla ruchu osobowego były przygotowane dogodne rozkłady jazdy z Kcyni do Gdyni i z powrotem.
ZOBACZ TAKŻE
Niestety w latach osiemdziesiątych, coraz częściej zaczęto mówić o nieopłacalności niektórych linii kolejowych. Kończył się okres wielkiej kolejowej prosperity. Kolej była wypierana przez transport samochodowy, zarówno ten państwowy jak i prywatny. I nie pomogła wymiana trakcji parowej na spalinową i elektryczną. Kolej w naszym regionie znalazła się po stu latach istnienia na wielkim rozdrożu. O ruchu na trasach kolejowych zaczęły decydować twarde i nieubłagane prawa ekonomiczne – wskazuje Maciaszek.
Zamknięcie linii kolejowej
Jak wspomina w 1990 roku zamknięta została linia kolejowa Gołańcz-Margonin-Chodzież.
- Zawieszono kursowanie pociągów z Inowrocławia przez Żnin i Wągrowiec do Krzyża i z Janowca przez Skoki do Gniezna. W tamtym czasie wyłączono także z ruchu odcinek Damasławek-Wągrowiec. Paradoksalnie, w dniu wejścia Polski do Unii Europejskiej, czyli 1 maja 2004 roku - wyłączono ruch kolejowy na odcinku Gołańcz-Kcynia-Szubin-Bydgoszcz. Nasza wschodnia część Wielkopolski i Pałuk - utraciła ostatnie połączenie z Bydgoszczą. To był duży cios dla mieszkańców z okolic Szubina, Kcyni oraz Gołańczy – którzy jak pokazują ostatnie badania migracji wewnętrznej - mają duży związek z Bydgoszczą. Miejscowości takie jak: Wągrowiec, Żnin, Damasławek, Kcynia i Szubin utraciły charakter węzłów kolejowych. Liczne wioski i miejscowości regiony straciły połączenia kolejowe z wieloma centrami Wielkopolski i kraju – wyjaśnia pasjonat kolei.
Przyszłość to kolej
W opinii Maciaszka kolej to jednak przyszłość. Jako wzór wskazuje tu zrewitalizowaną linię Wągrowiec-Poznań i znaczny wzrost zainteresowania podróżą szynobusami na niej.
Za koleją, jak wskazuje, przemawiają także kwestie ekologiczne. - To najbardziej ekologiczny środek transportu. Duże trasy są remontowane i rzeczywiście widać pozytywne skutki tych inwestycji. Jednak połączenia między mniejszymi miejscowościami umierały sukcesywnie od lat dziewięćdziesiątych. Państwo niespecjalnie jest zainteresowane odbudowaniem tych tras, a szkoda. Moim zdaniem nadal jest na to popyt. Ruch pasażerski nigdy nie przynosił specjalnych zysków, a teraz jest naprawdę duże zainteresowanie tym rodzajem komunikacji. W końcu coraz więcej osób studiuje i dojeżdża do pracy. Cały czas mam nadzieję, na powrót ruchu kolejowego do Bydgoszczy, do Rogoźna Wlkp. czy do Gniezna – przyznaje.
ZOBACZ TAKŻE
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?