Targowisko miejskie w Wągrowcu czekają duże zmiany. Ogłoszono przetarg na modernizację. Jak do zmian podchodzą sprzedawcy i klienci?

Miejskie targowisko w Wągrowcu, przy ul. Gnieźnieńskiej, to miejsce, gdzie raz w tygodniu - w czwartki - setki, o ile nie tysiące klientów robi zakupy. Na targu można znaleźć przysłowiowe "mydło i powidło". To bardzo potrzebne miejsce, dlatego warto było pochylić się nad pomysłem jego modernizacji

- Warunki, w których do tej pory prowadzony był handel na Targowisku Miejskim daleko odbiegają od obowiązujących standardów, dlatego mamy zamiar przymierzyć się do rewitalizacji tego obiektu. Działania te mają poprawić komfort zarówno handlujących, jak i kupujących.

- zadeklarował w 2021 roku ówczesny burmistrz, Jarosław Berendt.

Gmina Miejska Wągrowiec ogłosiła zamówienie na realizację I etapu modernizacji targowiska. Zadanie ma przebiegać w formule "zaprojektuj i wybuduj". Plany etapu I modernizacji, jak podaje serwis przetargi.egospodarka.pl, przewidują:

• rozbiórkę istniejącego ogrodzenia

• likwidację kolizji z istniejącą infrastrukturą techniczną (kanalizacja sanitarna, wodociągowa, energetyczna wraz z słupami oświetleniowymi)

• rozbiórkę istniejących wiat oraz budynków narożnych

• termomodernizacje dwóch istniejących budynków

• budowę nowego zagospodarowania terenu wraz z towarzyszącą infrastrukturą techniczną

• budowę nowych budynków higieniczno-sanitarnych wraz z instalacjami i wyposażeniem

- Od wykonawcy oczekuje się wykonania kompletnej dokumentacji projektowej dla etapu I oraz uzyskanie niezbędnych decyzji, opinii, badań, warunków technicznych, uzgodnień i pozwoleń dla modernizacji targowiska miejskiego wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę. W skład oczekiwań wchodzi również wykonanie robót budowlanych na podstawie opracowanej dokumentacji projektowej wraz z przeprowadzeniem wszystkich niezbędnych odbiorów i dopuszczeń do użytkowania.

- podaje serwis

Sprzedawcy są pełni obaw, że inwestycja nie pójdzie w parze z ich oczekiwaniami.

- Generalnie największym problemem są miejsca dla stoisk. Chociaż jeśli władze planują specjalne boksy dla nas, to już wiem, że to nie zda egzaminu. To jakby rodzi pewne ograniczenia, bo przecież każdy sprzedawca ma różnej wielkości asortyment - jeden ma więcej, to się może nie zmieścić, a drugi będzie miał luzy. Były już miejsca, gdzie tego próbowano i wszystko stoi bezużytecznie.

- twierdzi jeden ze sprzedawców kwiatów

Właściciele stoiska warzywnego twierdzą, że warto byłoby te miejsca na sprzedaż jakoś uszeregować, czy przypisać do konkretnych sprzedających.

- Podczas każdego dnia targowego jest często problem z miejscem, by się ustawić. Przyjeżdża tu dużo sprzedawców, często obcokrajowcy i my, kiedy chcemy już się rozłożyć z towarem, to musimy czekać, sprawdzać i właściwie "wyrywać" wolne miejsce. Dzisiaj stoimy akurat tutaj, ale na następny raz będziemy pewnie gdzie indziej. Może być tak, że miejsca nie znajdziemy w ogóle. To nieco męczące.

W rozmowach z klientami pojawiał się najczęściej problem parkowania, choć nie tylko.

- Tu, na targowisku, jest jeden galimatias ze stoiskami - odzież i warzywa obok siebie - to tak nie powinno być. Wszystko jest pomieszane. Potrzebne są jakieś chodniki pomiędzy nimi. Parking też pozostawia wiele do życzenia. Nawierzchnia, jak i sama ilość miejsc, to tragedia. Niedaleko jest cukiernia i tam, jak widziałam, kierowcy też stawiają auta. A później przyjeżdżający do cukierni nie mają gdzie samochodu postawić. Ludzie, można powiedzieć, jakoś sobie radzą, ale to jest totalny chaos. Dobrze, że coś zaczęło się w tym temacie dziać.

- stwierdziła jedna z pań odwiedzających targowisko

- Właśnie czytałam o modernizacji. Najbardziej potrzeba parkingu i bezpiecznego wjazdu na niego. Dobrze byłoby, jakby pomyślano o jakichś dodatkowych miejscach parkingowych, bo jest straszny tłok. To takie czajenie się na wolne miejsce - jak odjeżdża jeden samochód, to od razu trzeba to wolne miejsce łapać. A na samym placu przydałyby się bezpieczne przejścia między stoiskami, jakieś proste chodniki, bo czasem ludzie się teraz potykają o wystające elementy - jakieś kamienie, czy resztki asfaltu.

- powiedziała inna klientka targowiska

Czy zapowiadana modernizacja tak parkingu, jak i placu targowego, przyniesie oczekiwane zmiany? Czas pokaże. Najpierw projekt, później budowa. Miejmy nadzieję, że władze przyjrzą się oczekiwaniom mieszkańców, a wdrożenie projektu w życie okaże się strzałem w przysłowiową "dziesiątkę".

Termin składania ofert w przetargu mija 4 lipca o 9.00. Pełną treść dotyczącą zamówienia można znaleźć TUTAJ.