- Aktualnie sprzątamy i sprzedajemy sprzęt, który nam pozostało po piekarni. W tym miejscu raczej nie będzie już piekarni - przyznaje Barbara Pastucha, prezes spółdzielni PSS w Wągrowcu. W mieście pojawiają się natomiast spekulacje co do przyszłości dawnego budynku po piekarni. Można usłyszeć informacje o chęci kupna obiektu i działki przez jednego z lokalnych deweloperów lub też wynajęciu go w całości wraz z przyległymi sklepikami przez jedną z dużych sieci handlowych.
- Pragnę stanowczo zaprzeczyć informacji o sprzedaży obiektu. Nie planujemy go się wyzbywać Tak samo pragnę uspokoić dotychczasowych najemców lokali położonych przy budynku, że nie chcemy w tym zakresie żadnych zmian. Wszyscy ci najemcy są z nami związani od lat. Współpracę tę bardzo szanujemy. A co do przyszłości samego budynku planujemy go wynająć. Jesteśmy jako spółdzielnia otwarci na wszelkie propozycje. Nie wykluczamy nawet spółki co do zarządzania nim w przyszłości - przyznaje prezes Pastucha.
Jaki los czeka więc budynek? Czy powstanie tu przychodnia? Biura? A może sklepy? - Obiekt jest spory. Na biura nadaje się część dawnego zaplecza socjalnego, która sama ma 220 metrów. Do tego dochodzi jeszcze 800 metrów dawnej piekarni. Budynek ma także działkę z tyłu, która może służyć jako parking - wyjaśnia prezes.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
