Do tragicznego wypadku doszło 7 marca na ulicy Margonińskiej w Gołańczy. W czołowym zderzeniu samochodów marki Kia i Opel Corsa łącznie brało udział pięć osób. Niestety, w szpitalu jedna z nich zmarła. Część z pozostałych uczestników wypadku jest w bardzo poważnym stanie, dlatego ich bliscy zdecydowali się na utworzenie internetowych zbiórek pieniędzy na ich leczenie i rehabilitację.
ZOBACZ TAKŻE
Jedną z osób, która potrzebuje wsparcia finansowego jest Agnieszka Olszak. Jej mąż- pan Piotr zaapelował do ludzi dobrej woli o wpłacanie pieniędzy na zbiórkę, dzięki której jego żona będzie mogła wrócić do zdrowia.
- Jedną z osób poszkodowanych jest moja żona Agnieszka, która odniosła wiele obrażeń. Między innymi doznała urazu złamania oczodołu, barku, ręki, nogi i licznych złamań miednicy wraz z panewką stawową. W związku z tym czeka ją długa hospitalizacja i jeszcze dłuższa rehabilitacja co ponosi za sobą ogromne koszty przerastające przeciętne możliwości. Z góry bardzo dziękuję za pomoc - napisał w zbiórce pan Piotr.
W chwili, kiedy powstawał ten artykuł, na koncie były już uzbierane 72 tysiące złotych. To jednak nadal mało, by rodzina mogła być spokojna o zdrowie pani Agnieszki.
ZOBACZ TAKŻE
Drugą osobą, która także potrzebuje pomocy finansowej jest Krystian. Jego rodzina także zdecydowała się na założenie zbiórki, by młody mężczyzna mógł jak najszybciej wrócić do zdrowia.
Jak czytamy w napisanym przez bliskich apelu, jego obrażenia są bardzo poważne.
Ratownicy medyczni podjęli decyzję o zadysponowaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego dla Krystiana. Bardzo szybko okazało się, że obrażenia są bardzo poważne. Złamana miednica, kolano, krwiak na wątrobie, zapadnięte płuco ,złamane żebra oraz krwiak w głowie. Lekarze postanowili wprowadzić go w śpiączkę farmakologiczną. Przez ostatnie dni Krystian był pod respiratorem ze względu na stan swoich płuc. Czekają go dwie poważne operacje oraz bardzo długa rehabilitacja - wyjaśniają bliscy Krystiana.
W chwili, kiedy pisaliśmy materiał, na koncie zbiórki dla Krystiana było ponad 40 tysięcy złotych. Liczy się jednak każda złotówka, by pomóc mu wrócić do zdrowia.
Pomocy potrzebuje także kolejne uczestniczka wypadku- pani Renata. Jej mąż i rodzina również zwrócili się o pomoc do ludzi dobrej woli.
- W jednym z tych aut była moja żona Renata, która została natychmiastowo przewieziona do szpitala w Chodzieży, a następnie do Piły. Obrażenia są bardzo poważne, między innymi złamanie drugiego kręgu szyjnego C2 - będzie przeprowadzona operacja unieruchomienia i stabilizacji kręgu, złamanie 12 żeber, złamany mostek, odma opłucnowa, złamane palce, liczne krwiaki. Przed nami szereg badań. Żyjemy w niepewności bo nie wiemy co Nas czeka. Na ten moment żona ma ustalony termin operacji. Jest to dla niej światełko w tunelu, które pozwala wierzyć, że jeszcze może być choć trochę normalnie. Skutkiem operacji będzie długa i kosztowna dla Nas rehabilitacja. Już wiemy, że koszta Nas przerosną. Żona za 4 miesiące miała zaczynać swoją spokojną emeryturę i cieszyć się czasem z wnuczkami, którym została tylko jedna babcia. Bardzo liczymy na Państwa pomoc i z góry serdecznie dziękujemy! - czytamy w apelu rodziny.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?