Przypomnijmy, w czerwcu ubiegłego roku wągrowczanin jadąc na motorze, tzw. ścigaczu zderzył się z sarną.
Nie był sam, wiózł swoją dziewczynę, 20 - letnią wówczas Martynę Wiśniewską. Dziewczyna jak z katapulty została wyrzucona z motoru, uderzyła głową w drzewo i zginęła na miejscu.
Wągrowiecki sędzia Dariusz Ratajczak skazał Macieja S. za nieumyślne spowodowanie śmierci dziewczyny oraz złamanie zakazu prowadzenia pojazdów (w chwili wypadku sprawca miał zabrane prawo jazdy) na 2,5 roku pozbawienia wolności.
Poznański sąd apelacyjny zmienił jednak kwalifikację wyroku. Zasądził wobec Maciej S. 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 1,5 tys. zł za przekroczenie dopuszczalnej prędkości oraz zapłatę kosztów sądowych.
Wyrok jest prawomocny. Rodzice Martyny są rozgoryczeni.
Więcej czytaj w Tygodniku Wągrowieckim.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?