- Potencjalnych pokrzywdzonych, którymi były zawsze osoby w podeszłym wieku, mające ograniczone możliwości postrzegania, ufne i często w złym stanie zdrowia, sprawcy typowali na podstawie imion figurujących w książce telefonicznej.
Telefonowali do wybranej osoby i tak kierowali rozmową, aby przekonać pokrzywdzonego, że bliskiej im osobie stało się coś złego i natychmiast potrzebuje ona gotówki. Następnie, nie dając pokrzywdzonym czasu na skontaktowanie się z rodziną, zgłaszali się po pieniądze.
Kwoty pieniędzy, które wyłudzali sprawcy, to od kilkuset do nawet 15 tys. zł - informuje Magdalena Mazur-Prus z prokuratury okręgowej wPoznaniu i dodaje: - Tylko jedna z osób oskarżonych przyznała się do popełnienia zarzucanych jej przestępstw, pozostałe osoby stanowczo zaprzeczyły, aby brały udział w procederze.
Fakt, że śledczym udało się doprowadzić do rozbicia tego gangu oszustów, nie oznacza wcale, że w naszym powiecie nie mogą pojawić się inni oszuści.
Metoda na wnuczka to tylko jeden ze sposobów w jaki próbują oni wyłudzić pieniądze. W Wągrowcu zdarzały się już przypadki, kiedy to oszuści wchodzili do mieszkań, podając się za pracowników gazowni, czy spółdzielni mieszkaniowej.
Kilka lat temu oszuści podszywali się nawet za pracowników opieki społecznej czy pracowników Urzędu GminyWągrowiec. Gdy nie jesteśmy pewni czy osoba, która puka do naszych drzwi jest tym kim się podaje, możemy poprosić o okazanie legitymacji lub zadzwonić do organizacji, której ma on być przedstawicielem.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?