W 2020 roku straciliśmy kolejnych wspaniałych mieszkańców powiatu wągrowieckiego
Irena Grochowska
Zmarła 24 lipca 2020 roku. W Wągrowcu znało ją wielu. Angażowała się w wiele przedsięwzięć. Działała w ZHP, ZNP, była emerytowaną nauczycielką, śpiewała w chórze. - Śmierć pani Ireny to wielka strata dla Wągrowca. Była działaczem społecznym z prawdziwego zdarzenia. To co robiła, robiła zawsze z pełnym zaangażowaniem i całkowicie bezwarunkowo. Angażowała się w funkcjonowanie wielu organizacji. Była między innymi w zespole, który stwarzał podwaliny do powstania rady seniorów w Wągrowcu. Była osobą bardzo ciepłą, uśmiechniętą, zawsze skorą do pomocy drugiemu człowiekowi - przyznaje Stanisław Wilczyński, wieloletni burmistrz Wągrowca. - Niegdyś angażowała się bardzo w pracę w drużyn zuchowych. W ostatnim czasie bardzo zaangażowała się w pracę Kręgu Seniora ZHP. Była osobą bardzo otwartą. Pełną pozytywnej energii. Co istotne także osobą, która zawsze mówiła to co myśli - tłumaczy Krzysztof Wojtaszek, w ZHP Wągrowiec. - Była bardzo sympatyczna, miła, pomocna. Nasze posiedzenia zarządu ZNP już nigdy nie będą takie same bez pani Ireny. Wnosiła wiele radości, uśmiechu w życie każdego człowieka - wspomina zmarła Halina Lubawa- Rajkiewicz, szefowa ZNP Wągrowiec. - Panią Irenę Grochowską zapamiętam jako zawsze życzliwą, pełną troski o drugiego człowieka osobę. Była zawsze zaangażowana społecznie. W każdej inicjatywie, w której brała udział zostawiała całe swoje serce. Śmierć pani Ireny to olbrzymia strata dla Wągrowca - przyznaje Piotr Pałczyński, zastępca burmistrza Wągrowca.