Myć jednak trzeba- tylko umiejętnie. Piasek, żwir, sól niszczący karoserię i podwozie. Od uderzeń spod kół jadących przed nami aut może odbijać się lakier, w to miejsce dostanie się wilgoć i mamy doskonałą pożywkę dla rdzy. A sól trawi blachy, niszczy lakier i tworzywa sztuczne. Umycie samochodu w zimie pozwoli oczyścić go z soli i szkodliwych związków chemicznych.
Mycie jednak nie może nastąpić w każdych warunkach, gdy tylko uznamy, że chcemy pozbyć się osadów. Przede wszystkim nie wolno myć wtedy, gdy na dworze panuje mróz0 nawet w myjni. Suszenie samochodu za pomocą dmuchaw w myjni nie wysuszy dokładnie, nie usunie wilgoci, która szybko da o sobie znać w połączeniu z niską temperaturą: po prostu zamarznie zamek, lub uszczelki. Mycie zatem najlepiej podjąć wtedy, gdy termometry pokażą temperaturę dodatnią.
Kolejnym niebezpieczeństwem czyhającym na kierowcę myjącego samochód na mrozie, jest ryzyko uszkodzenia systemów elektronicznych, w jakie wyposażona jest część samochodów. Woda może bowiem dostać się do komory silnika. Dlatego takie zabiegi dotyczące tej komory, jeśli już muszą być podejmowane, lepiej przeprowadzić w porozumieniu z autoryzowaną stacją obsługi danej marki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?