W Kobylcu śmieci walają się po ulicy, a na plaży brakuje koszy i ławek

– Zgłoszę ten temat koleżankom z ochrony środowiska. Postaramy się zwiększyć częstotliwość wywożenia śmieci - odpowiada Jolanta Maciejewska z urzędu gminy Wągrowiec. To nie jest jedyna kwestia związana z podwągrowieckim Kobylcem zgłoszona nam w ostatnim czasie przez czytelników.

W ubiegłym roku plaża w Kobylcu zaczęła pięknieć. Na jeziorze pojawiła się fontanna, nad jego brzegiem okazała zjeżdżalnia. Powstały alejki, małpi gaj, wykarczowano wiele krzewów. Większość z tych atrakcji została oddana do użytku na koniec sezonu letniego. Plaża wygląda lepiej, jest na niej co robić, ale jest też niedosyt.

– Wszystko pięknie, ale mamy początek czerwca, a nie widać by miało się tu coś jeszcze ruszyć. Brakuje koszy na śmiecie, ławek, jakichś stolików. Przydałoby się też boisko do siatkówki na samej plaży - wymienia pan Andrzej, mieszkaniec Kobylca. Czy mieszkańcy tej miejscowości i korzystający z jej uroków przyjezdni nie tylko z Wągrowca i okolic, ale z całej Polski mogą liczyć na dalszą modernizację plaży?

– W tym roku prace na kobyleckiej plaży będą kontynuowane. Co do boiska do siatkówki, takowego nie planujemy. Jest przecież okazały kompleks sportowy, jakim jest Orlik. Będziemy remontować pomost, przy okazji więc z pewnością rozważymy postawienie ławek i koszy - wyjaśnia Maciejewska i dodaje: – Mamy jeszcze trochę czasu do otwarcia sezonu, które nastąpi siódmego lipca. Będzie to otwarcie sezonu dla całej gminy.