- To pierwszy przypadek w historii, kiedy sołtys zrzekł się swojego stanowiska - przyznaje Dorota Chojnacka-Szymczak, sekretarz gminy. Kobieta w swoim piśmie nie wyjaśnia powodów rezygnacji.
- Nie będę komentowała swojej decyzji. Tak widocznie chcieli mieszkańcy - ucina krótko Anna Kaniewska .Jak udało nam się ustalić, wszystko rozpoczęło się przed wyborami sołtysa i rady sołeckiej. Część mieszkańców Kopaszyna, którzy nie do końca byli zadowoleni z rządów dotychczasowej pani sołtys, wystawiło jej kontrkandydatkę, Katarzynę Hetzig. Jak się jednak okazało podczas zebrania, sołtys Anna Kaniewska sprowadziła do Kopaszyna osoby tam zameldowane, choć mieszkające zupełnie w innych miejscowościach, które na nią głosowały. W rezultacie została sołtysem przewagą zaledwie kilku głosów. W maju na zebraniu wiejskim w obecności wójta, przewodniczącego rady i pani sekretarz, Katarzyna Hetzig odczytała odezwę mówiącą o tym, że Kaniewska rządzi bez jakiegokolwiek porozumienia z mieszkańcami.
- Chcemy założyć we wsi stowarzyszenie, które będzie integrowało lokalną społeczność i pozwoli mieszkańcom na udział w życiu wsi - wyjaśnia Hetzig. Prawdopodobnie właśnie odczytanie tej odezwy było powodem złożenia rezygnacji przez sołtys. Nowe wybory odbędą się 25 czerwca.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?