Wągrowiecki dworzec. To przebudowa tego obiektu wzbudza sporo emocji wśród mieszkańców. Emocji głównie negatywnych. Ta modernizacja w opinii wielu jest jednym wielkim bublem. Sypiące się podłogi, niedociągnięcia przy kasach, psujące się drzwi,cały czas zamknięte przejście podziemne. Błędy można by wymieniać jeszcze długo. Co jednak ciekawe, wągrowiecki dworzec walczy o miano... modernizacji roku w płatnym konkursie. - Z wielkim zdziwieniem przyjąłem tę informację - przyznaje Krzysztof Poszwa, burmistrz Wągrowca, który stanowczo zaprzecza, jakoby to miejscy urzędnicy zgłosili dworzec do udziału w konkursie. Jak się okazuje, zgłosił go ktoś inny, a mianowicie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Zgłosiłem, bo namówili mnie do tego koledzy od nas z inspektoratu - przekonuje Leszek Dalke, powiatowy inspektor budowlany w Wągrowcu. Jak tłumaczy,
budynek dworca aktualnie prezentuje się znacznie lepiej niż przed modernizacją. - Są pewne niedociągnięcia, ale... - ucina Dalke i dodaje: - Zgłosiliśmy dworzec do pierwszego etapu. On jest bezpłatny. Do drugiego może zgłosić go dalej właściciel, po opłaceniu stosownej kwoty - przekonuje. Jak zdradza, organizator tego konkursu regularnie
zgłasza się do wągrowieckiego inspektoratu o wskazywanie udanych inwestycji właśnie do tego plebiscytu. Dla wągrowieckiego dworca będzie to jednak ostatni etap. Bubel budowlany w opinii wielu wągrowczan nie będzie bowiem walczył o miano budowlanej perełki w Polsce.
Więcej tylko w najnowszym wydaniu Tygodnika Wągrowieckiego.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?