Wągrowczanie! To już koniec refundowanych leków za grosz

Obecnie za każdy lek refundowany, a więc taki, który znalazł się na liście, w każdej aptece w Polsce, zapłacimy taką samą cenę. Na leki nierefundowane mogą być wprowadzone rabaty oraz promocje, ale są zależne od woli producenta leku i apteki. Apteka nie będzie mogła jednak reklamować tych promocji, bo nowe przepisy wprowadzają całkowity zakaz reklamy w aptekach. Pacjenci muszą sami więc pytać o nie farmaceutów.

Od 1 stycznia nie kupimy refundowanych leków za grosz, czy złotówkę, np. kupno insuliny za złotówkę nie będzie możliwe. Chorzy, którzy kupowali takie leki stracą. – Jestem przerażona taką sytuacją. Jeszcze w ubiegłym tygodniu zrealizowałam receptę na insulinę. Zapłaciłam za nią 3 grosze, bo kupiłam 3 opakowania. Następnym razem będę musiała zapłacić około 70 zł za każde opakowanie. Mam niewiele ponad tysiąc złotych renty, choruję już od 25 lat, insulinę wstrzykuję sobie od 3 do 5 razy dziennie, więc zużywam jej sporo.

Poza insuliną muszę kupować wiele innych leków na cukrzycowe powikłania, na które do tej pory traciłam miesięcznie 200 - 300 zł, czasem nawet więcej. Teraz ta kwota znacznie wzrośnie i jak tu żyć? Zapłacić rachunki, kupić jedzenie czy wykupić leki? - mówi rozżalona pani Ewa z Wągrowca. Oprócz insuliny cukrzycy potrzebują też pasków do pomiarów cukru. Miały one kosztować 11 zł za opakowanie.

Na szczęście w przypadku tej przewlekłej choroby choć to zmieniono. – Dla cukrzyków wymagających co najmniej trzech pomiarów cukru na dobę paski do glukometrów będą za cenę ryczałtową 3,20 zł - informuje Danuta Zdrzałka, właścicielka apteki „Pałuckiej” w Wągrowcu. Po „naprawie” listy dla dzieci chorych na astmę leki wziewne będą dostępne na ryczałt (czyli 3,20 zł) niezależnie od dawki.

Według pierwszej wersji listy miały kosztować 30-60 zł za opakowanie. Dla chorych na raka w leczeniu bólu przebijającego wraca ryczałt - 3,20 zł na leki zawierające fentanyl (miały kosztować minimum 100 zł).