MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wągrowczanin zaginął na grzybobraniu

Joanna Pacan
Mężczyzna zgubił się w lesie w okolicy Dąbkowic. Do domu wrócił na stopa.

Wyjście na grzyby może z przyjemności zmienić się w horror. W taki sposób zaginął wągrowczanin...
- 62 letni mieszkaniec Wągrowca wyjechał wraz z żoną na grzyby do miejscowości Dąbkowice, drogą w kierunku Budzynia. Około godziny 12:15 po pozostawieniu auta na obrzeżach lasu w miejscowości Dąbkowice, udali się w las na grzybobranie. Mężczyzna umówił się z żoną, że po około godzinie powróci do auta, jednak po dłuższej jego nieobecności i braku kontaktu, żona pana Karola postanowiła go szukać i około 15.15 o pomoc poprosiła policję - informuje Dominik Zieliński z wągrowieckiej komendy.

Zorganizowano poszukiwania. Zostały one przerwane po godzinie. Zaginiony mężczyzna skontaktował się z żoną. Okazało się, że zgubił się w lesie, a następnie na stopa wrócił do domu.

- Pamiętajmy, że elementy odblaskowe, jasny strój czy telefon komórkowy mogą okazać się bardzo pomocne w razie akcji poszukiwawczej. W razie utraty orientacji bardzo pomocne są również „smartfony” z urządzeniami GPS, ustalającymi lokalizację i mapami, dzięki którym łatwo można sprawdzić, gdzie się znajdujemy i obrać właściwą drogę. Grzybiarze, szczególnie ci początkujący, powinni umieć rozpoznawać gatunki trujące i nie powinni zbierać grzybów, co do których mają wątpliwości - apelują policjanci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto