Wągrowiec. Aleksandra Podemska odeszła na zawsze. Jak zapamiętali ją inni?
Wspomnieniami o zmarłej pani Oli podzielił się z nami także były burmistrz Wągrowca Krzysztof Poszwa
Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Pani Aleksandry Podemskiej. Była to osoba wielkiego formatu. Zawsze zaangażowana, pracowita, wyjątkowo aktywna, a do tego wszystkiego zawsze uśmiechnięta i pełna optymizmu, którym potrafiła zarażać innych. Z Panią Olą miałem wielki zaszczyt i przyjemność współpracować na niwie samorządowej i społecznej. Wcześniej w ramach naszego klubu radnych Rady Miejskiej, jako działaczkę różnych organizacji senioralnych, jako przewodniczącą Miejskiej Rady Seniorów, a przede wszystkim jako inicjatorkę różnego rodzaju wystaw, imprez kulturalnych czy akcji charytatywnych do których włączała się bardzo chętnie. Za swoją działalność społecznikowską otrzymała w 2015 roku Nagrodę Honorową Miasta Wągrowca.
To właśnie z Panią Olą spędziliśmy w poprzedniej kadencji wągrowieckiego samorządu mnóstwo czasu na dyskusji o miejskiej polityce senioralnej. Jej wyważone i jakże mądre rady owocowały jednymi z najlepszych rozwiązań w regionie. Bez krzty przesady można powiedzieć, że była wielkim ambasadorem wągrowieckich seniorów.
W naszej pamięci na zawsze pozostanie wybitnym pedagogiem, społecznikiem, malarką o wielkim sercu, a przede wszystkim wspaniałym człowiekiem. Wągrowiec stracił wybitnego mieszkańca. Pozostaje smutek