Wągrowiec. Burmistrz chce budować bloki. Będą nowe mieszkania dla wągrowczan?

W ostatnich latach w Wągrowcu pojawiło się bardzo duży nowych bloków i całych osiedli. To pokazuje, że wciąż jest popyt na nowe mieszkania. W kilku lokalizacjach prowadzone są prywatne inwestycje, mające na celu wybudowanie kolejnych budynków wielorodzinnych.

Burmistrz Jarosław Berendt wyszedł z inicjatywą, która umożliwi budowanie w Wągrowcu mieszkań czynszowych.

Jak informuje ratusz, włodarz miasta zaproponował radnym wejście naszego miasta do spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa KZN – Wielkopolska Sp. z o.o. Jej udziałowcami będzie kilkanaście wielkopolskich gmin oraz Krajowy Zasób Nieruchomości.

Na czym będzie polegała inwestycja i kto za nią zapłaci?

Okazuje się, że finansowy do spółki miasto otrzyma w całości ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. Jego wielkość może wynieść nawet 3 miliony złotych. Dodatkowym wkładem do spółki będzie grunt przeznaczony pod budownictwo, który przekaże Skarb Państwa. Tym samym miasto nie poniesie żadnych kosztów powstania przedsiębiorstwa.

- Wągrowczanie potrzebują nowych mieszkań. Nie możemy zatem stracić takiej okazji i musimy skorzystać z tej możliwości uzyskania finansowego wsparcia. Dzięki temu oferta mieszkaniowa dla naszych mieszkańców będzie bogatsza – mówi burmistrz Jarosław Berendt, który dodaje, że dzięki przystąpieniu miasta do spółki w Wągrowcu będą mogły powstać nowe mieszkania o średnim metrażu w ramach zabudowy wielorodzinnej. Będą one propozycją dla rodzin o średnich dochodach, które nie posiadają zdolności kredytowej.

- Miasto nie budowało żadnych mieszkań od kilkunastu lat. Teraz pojawiła się dla nas niepowtarzalna szansa, by to zmienić i to bez wkładu własnego. Jeśli przystąpimy do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, to powstanie nowych mieszkań czynszowych w granicach naszego miasta stanie się wreszcie możliwe. Namawiam radnych do poparcia tego pomysłu. W ten sposób możemy zwiększyć pulę mieszkań, którymi dysponujemy jako gmina – argumentuje burmistrz Jarosław Berendt.

O tym, czy inwestycja dojdzie do skutku radni będą głosowali podczas sesji 16 grudnia.

Przypomnijmy, że już na wcześniejszej sesji burmistrz chciał wprowadzić ten punt do porządku obrad. Radni jednak go nie wpisali.