Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wągrowiec: Ojciec uprowadził dziecko?

Redakcja
Ostatnio nasza policja otrzymała zgłoszenie o porwaniu... dziecka

Wągrowiecką policję o zdarzeniu powiadomiła przerażona wągrowczanka. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o uprowadzeniu dziecka. Szybko jednak okazało się, że w tym przypadku nie mówimy o klasycznym uprowadzeniu. Dziecko zabrał jego ojciec, który miał do niego pełnię praw - wyjaśnia Maciej Kusz, zastępca komendanta policji w Wągrowcu.

Policja szybko namierzyła dziecko. Znajdowało się ono pod opieką ojca w województwie lubuskim. Na miejsce udali się funkcjonariusze z miejscowej komendy i... zostawili dziecko przy jego ojcu. - W tym przypadku nie ma mowy o uprowadzeniu. Takiego może dokonać w myśl prawa tylko osoba, która nie ma prawa opieki nad dzieckiem, osoba obca dziecku.

W tym przypadku po prostu dziecko zmieniło miejsce pobytu. Tak wygląda to pod względem prawnym. Rodzice dziecka mają takie samo prawo do opieki nad nim. W tym przypadku sąd nigdy nie zajmował się kwestią przy kim ma być dziecko. W myśl prawa nie ma takiej sytuacji, że władza matki jest większa od władzy ojca. Obowiązki i prawa obojga rodziców są równe - wyjaśnia sędzia Rafał Agaciński, przewodniczący wydziału rodzinnego w Sądzie Rejonowym w Wągrowcu. Jak doszło do tej sytuacji?

W tym przypadku rodzice dziecka nigdy nie byli małżeństwem. Żyli w konkubinacie. Ojciec uznał dziecko w urzędzie stanu cywilnego. Wszystko było dobrze do czasu, kiedy rodzice byli razem. W momencie, gdy się rozstali, rozpoczął się bój o dziecko. - Teraz sprawą zajmie się sąd, który zdecyduje, przy którym z rodziców ma być dziecko. Kto ma sprawować bezpośrednią opiekę nad nim. Tu nie ma zasady, że musi być to matka dziecka - wyjaśnia sędzia. Jeśli dziecku w tej chwili nie dzieje się krzywda, to sąd w nie może tak bez powodu zabrać dziecko od ojca, który wydarł je matce...

- Taka praktyka może mieć miejsce tylko, gdyby w ocenie kuratorów sądowych dziecku działa się krzywda - wyjaśnia sędzia.

Jak przyznaje Agaciński, takie sytuacje miały miejsce już w przeszłości. - Dotyczą one nie tylko przypadków gdy rodzice żyli w konkubinacie. Taka sytuacja ma także miejsce, gdy rodzice rozstają się, a nie rozwodzą. Tego rodzaju sytuacje także są mi znane.

W przypadku rozwodu sąd rozstrzyga, przy którym rodziców mają być dzieci. Zazwyczaj, choć nie zawsze, z góry ojcowie decydują się, że dziecko ma pozostać przy matce. A oni mają przyznane widzenia z nim - wyjaśnia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto