Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wągrowiec. Pijany kierowca spowodował kolizję. Jak tłumaczył, wsiadł za kierownicę, by... odwieźć pijanego kolegę

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Maciej Stanik - zdjęcie ilustracyjne
Policjanci z Wągrowca zostali wezwani do kolizji, której sprawca uciekł. Jak szybko się okazało, był pijany. Teraz grożą mu surowe konsekwencje.

Zdarzenie miało miejsce w sobotę 19 lutego, około godziny 19. na Rondzie Pileckiego w Wągrowcu (ul. Kcyńska). Ze zgłoszenia wynikało, że kierująca Oplem Corsa przejeżdżając przez rondo zauważyła jak z prawej strony na rondo wjeżdża zielony VW Polo, który nie ustępując pierwszeństwa uderzył w jej pojazd. Po zdarzeniu pojazd odjechał, a kierująca Corsą zatrzymała się na pobliskiej stacji paliw, skąd poinformowała operatora nr 112.

Sprawcę kolizji udało się znaleźć, dzięki świadkowi zdarzenia. To on poinformował policję, że zielone polo zaparkowało przy galerii handlowej przy ul. Kasprowicza. W obydwa miejsca natychmiast wysłano patrole policji.

- Policjanci obsługujący zdarzenie ujawnili w volkswagenie trzy osoby. Siedzący za kierownicą 52-letni mężczyzna był był wyraźnie nietrzeźwy. Potwierdziło to badanie urządzeniem, które wskazało w organizmie kierowcy około 1,8 promila alkoholu. W jeszcze większym stanie upojenia znajdowali się pasażerowie 39-letni mężczyzna i 46-letnia kobieta, w organizmie których znajdowało się odpowiednio 3,2 i 2,5 promila - relacjonuje rzecznik policji Dominik Zieliński.

ZOBACZ TAKŻE

Kierowca i jeden z pasażerów zostali doprowadzeni do wytrzeźwienia do KPP w Wągrowcu, gdzie po wytrzeźwieniu przeprowadzono z nimi dalsze czynności. Kierowca tłumaczył się, że zdecydował się podwieźć kolegę, który po wypiciu tak dużej ilości alkoholu miał problemy z chodzeniem.

To jednak nie wszystko. Jak się okazało, kierowca miał zakaz prowadzenia aut. Teraz czekają go surowe konsekwencje.

- Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna posiada orzeczony w 2015 roku zakaz prowadzenia pojazdów. Złe decyzje przyniosą teraz bardzo poważne konsekwencje. Kara grzywny minimum 5 tysięcy złotych a także kara pozbawienia wolności, która w przypadku niestosowania się do orzeczonych środków karnych może wynieść od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia Zieliński.

ZOBACZ TAKŻE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto