Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wągrowiec: Rodzinna "spółka" w ogólniaku?

Jarek Ziółkowski
Już niebawem nieciekawy sklepik w I Liceum Ogólnokształcącym przy Klasztornej w Wągrowcu zastąpi kawiarenka. Pomysł nader ciekawy, jednakże...

- Przetarg na wynajem pomieszczenia na prowadzenie kawiarenki szkolnej został rozstrzygnięty. Komisja w składzie Maciej Patelski (przewodniczący), Piotr Jastrząbek (przedstawiciel administracji i obsługi), Piotr Seemann (przedstawiciel rady pedagogicznej) i Hubert Kuźma (przedstawiciel Samorządu Uczniowskiego) po rozpatrzeniu dwóch ofert wybrała ofertę pani Małgorzaty Wiśniewskiej-Szypulskiej - czytamy na stronie ogólniaka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pani Małgorzata jest... żoną dyrektora Cezarego Szypulskiego.

- Spodziewałem się ataków - odparł dyrektor Szypulski. - Chciałem, aby wszystko odbyło się uczciwie. Już w ogłoszeniu przetargowym było jasno napisane, że ofertę należy złożyć w zabezpieczonej kopercie, bez danych osobowych, tylko z dopiskiem „oferta na wynajem pomieszczenia na prowadzenie kawiarenki szkolnej”.

Dane osobowe znajdowały się w kolejnej nieopisanej kopercie. Komisja, która podejmowała decyzję, nie miała więc pojęcia, czyją ofertę wybiera. Myślę, że sprawa była uczciwa, nikt poza nami takiego przetargu nie przeprowadził - dodał.

Jak przyznał dyrektor, działający przez 10 lat sklepik był w opłakanym stanie, postanowił więc stworzyć na potrzeby szkolnej społeczności kawiarenkę. Głównym elementem, który zadecydował o wybraniu oferty, była cena. Otwarcie kawiarenki ma nastąpić 4 lutego.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wągrowiec: Rodzinna "spółka" w ogólniaku? - Wągrowiec Nasze Miasto

Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto