Wągrowiec sprzeda MPEC?

Na ostatniej sesji rady miejskiej w Wągrowcu podjęto nową uchwałę odnośnie wnoszenia, cofania i zbywania udziałów miasta w spółkach. Czy był to pierwszy krok w kierunku właśnie prywatyzacji, niektórych z miejskich spółek?
W myśl uchwały przyjętej przez radę decyzję o sprzedaży akcji należących do miasta będzie mógł podjąć sam burmistrz bez zgody wągrowieckiej rajców.

- Cofanie i zbywanie udziałów należących do miasta wymaga zgody rady z wyjątkiem, gdy czynności te, jednorazowo, dotyczą udziałów stanowiących nie więcej niż 25 procent ogólnej liczby posiadanych przez miasto udziałów w spółce - czytamy w nowej uchwale. Zgoda będzie potrzebna, jeśli miasto będzie chciało się pozbyć akcji tej samej spółki w okresie krótszym niż cztery lata.

W wągrowieckim ratuszu da się już słyszeć pogłoski o pierwszej spółce, której udziałów ma pozbyć się Wągrowiec. Chodzi o, już także częściowo sprywatyzowane, Miejskie Przedsiębiorstwo Energii Cieplnej. Czy teraz miasto sprzeda pozostałe udziały? Głosy sprzeciwu podnosi już wągrowiecka opozycja.

- Na jednej z komisji dowiedzieliśmy się o propozycji kupna udziałów Miasta przez spółkę Dalkia. W ekspresowym tempie została przygotowana uchwała regulująca zasady ich zbycia. Moim zdaniem w ten sposób możemy pozbawić się jakiegokolwiek wpływu na proces zarządzania spółką. Zapewnia się nas, że to dobry interes.

Warto przypomnieć, że Aquapark ma podpisaną umowę na kilkanaście lat z Dalkią. Jak to wszystko będzie się miało do cen energii dla mieszkańców? A może spółka ma jeszcze inne plany, o których jeszcze nie wiemy? - zastanawia się Krzysztof Poszwa, szef opozycyjnej w radzie miejskiej Platformy Obywatelskiej.

Kiedy i w jakim zakresie i czy w ogóle miasto przystąpi do zbywania udziałów w spółce?

Czytaj więcej w Tygodniku Wągrowieckim