Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wągrowiec to miasto pełne absurdów

JAR, ADE
Lista absurdów rośnie w zatrważającym tempie. Zgłaszacie nam coraz to nowe, bezsensowne sytuacje

Lista wągrowieckich absurdów staje się coraz bardziej okazała. Parszywa piątka jest już przeszłością. Po waszych zgłoszeniach lista poszybowała w górę. Dziś jest na niej już kilkanaście pozycji. Do listy „parszywych miejsc” w stolicy naszego powiatu dołączają z „gracją”:

- Znak „STOP”, który możemy podziwiać wjeżdżając do Przysieczyna od strony Długiej Wsi! Wszak wystarczy tam znak „ustąp pierwszeństwa” – uważa internautka o nicku kunegunda, która zgłosiła problem na naszym portalu internetowym wagrowiec.naszemiasto.pl.

- Rondo powinno znaleźć się przy wyjeździe z ulicy Wojska Polskiego, w prawo lub w lewo. Jeśli skręcamy w lewo, a potem chcemy skręcić w ulicę Kościuszki, to ze zmianą pasa ruchu jest tragedia – żali się na naszymmieście arik.

Myślicie, że zbliżamy się do końca? Nic bardziej mylnego. Na drugie danie proponujemy ścieżkę rowerową wzdłuż ulicy Kościuszki, to jeden z największych absurdów w mieście, o którym to władze Wągrowca wiedzą od dawna. Co więcej, pozbawiony sensu jest także znak „zakaz zatrzymywania i postoju” ustawiony na Kościuszki w ciągu sklepów za torami, między innymi pod sklepem Foto Video Handel – uważa pan Marian, który zadzwonił do nas w miniony piątek, tuż po ukazaniu się pierwszej części listy absurdów.

Na deser sytuacja z ulicy Janowieckiej. Tu wągrowczanka na swoją posesję może wjeżdżać tylko z jednej strony – od centrum. Wjazd z drugiej strony jest niemożliwy. Dlaczego? W roli głównej Rondo Pałuckie i jego wysepki rozdzielające ruch przy zjeździe. Jeśli kobieta i jej goście chcą wjechać na podwórko jadąc od strony wągrowieckiego Wschodu, muszą objechać... całe miasto!

- Bezsensowny jest nakaz jazdy w prawo przy markecie Lidl. Na co on komu? Tam nie ma żadnego niebezpieczeństwa – żali się jeden z naszych czytelników.
- Kolejną sytuacją, która ni w ząb nie pasuje do ruchu miejskiego jest „problem” z konduktami żałobnymi przy ulicy Gnieźnieńskiej. Takie kondukty możemy spotkać na miejskich ulicach bardzo rzadko. Uważam, że wreszcie powinna powstać kaplica na cmentarzu, a droga musi zostać udostępniona dla samochodów - uważa jeden z kierowców.

Wielu zmotoryzowanych skarży się także na sytuację przy ulicy Rogozińskiej. - W momencie , gdy zamknięte są szlabany, powstaje gigantyczny korek. Tam powinny powstać dodatkowe pasy ruchu - uważają mieszkańcy.
Kolejna zwróciła nam uwagę na znak „STOP” ustawiony między ZSP nr 1 a wągrowiecką bursą. Po co on tam?

Na zakończenie latarnia przy Mickiewicza, która oświetla... nieużytki.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto