Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WĄGROWIEC - Z urzędów wyciekły dane osobowe... mieszkańców!

Arkadiusz Dembiński
Na stronach urzędy bez problemu można trafić na listy z bardzo dokładnymi danymi osobowymi mieszkańców miasta
Na stronach urzędy bez problemu można trafić na listy z bardzo dokładnymi danymi osobowymi mieszkańców miasta Arkadiusz Dembiński
Nasze dane osobowe to dziś jedne z bardziej skrzętnie strzeżonych tajemnic. Bez naszej wiedzy nikt nie może podawać publicznie naszego imienia i nazwiska, a tym bardziej w połączeniu z pełnym adresem zamieszkania. Okazuje się jednak, że to tylko teoria. W praktyce jest zupełnie inaczej. Prawo łamią nawet ci, którzy jak nikt inny, powinni je znać - w końcu mają za to płacone. Mowa o urzędnikach.

– Przy odpowiedziach rady gminy Wągrowiec i rady miejskiej w Wągrowcu na skargi, składane przez mieszkańców, ujawniane są pełne dane osób, które te skargi skierowały. Podawane jest nie tylko imię i nazwisko, ale i również ich dokładny adres zamieszkania - z oburzeniem mówi Tomasz Lewandowski, mieszkaniec gminy Wągrowiec.

Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że są to osoby, które nie zgadzają się z decyzjami burmistrza czy wójta, a ich dane personalne podlegli włodarzom urzędnicy jakby nigdy nic zamieszczają na dostępnych wszystkim stronach internetowych. Czy to ma na celu ich napiętnowanie? Co ciekawe, każda ze skarg, przy której urzędnicy opublikowali dane personalne osób ją składających, przez radnych była uznawana za... niezasadną.
Sprawą zajęły się już organy ścigania.

– Wpłynęło do nas doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Po wstępnym zapoznaniu się, sprawa została przekazana Prokuraturze Rejonowej w Wągrowcu do przeanalizowania i wszczęcia ewentualnego postępowania – wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, bo urzędnicy dobrze wiedzą, że nie mogą podawać adresów na przykład radnych swoich gmin. Te znajdujące się drukach oświadczeń majątkowych są dokladnie zamazane lub niepublikowane wcale. Tak bardzo skrupulatni urzędnicy nie byli już w przypadku zwykłych mieszkańców...
– Dane osobowe składajacego oświadczenie majątkowe zawarte w części B są tajne i nie mogą być upubliczniane. Takie działanie nie ma umocowania w przepisach prawa i jest niezgodne z ustawą o ochronie danych osobowych – podkreśla Michał Serzycki, pełniący stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

– To znaczy, że jeśli nie można publikować adresów radnych, którzy są przecież osobami publicznymi, to tym bardziej nie można upubliczniać danych zwykłych mieszkańców gminy – uważa Lewandowski.

Tego rodzaju dane można ciągle bez problemu znaleźć na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Miasta Wągrowca. Na przykład w uzasadnieniu uchwały nr XXXIX / 284 / 2010 Rady Miejskiej w Wagrowcu z dnia 31 marca 2010 roku widnieją wszystkie adresy osób, które złożyły skargę na działalność burmistrza Wągrowca Stanisława Wilczyńskiego.

Do chwili zamknięcia tego numeru Tygodnika Wągrowieckiego nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania: dlaczego urzędnicy ujawniają te dane i czemu ma to służyć?

Podobna sytuacja ma miejsce w gminie Wągrowiec.
– Tak robią wszyscy, więc my także – przyznał otwarcie Stanisław Owsianny, sekretarz w Urzędzie Gminy Wągrowiec.
Okazuje się jednak, że po zainteresowaniu się przez naszą redakcję sprawą wycieku danych osobowych, w urzędzie gminy rozpoczęło się wielkie ich wymazywanie z internetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto