- Przyznaję, że po minionych latach, kiedy to placówka zawsze przynosiła straty, jestem mile zaskoczona. Tym razem wynik na koniec roku zamknął się na plusie. Wągrowiecki szpital wypadł dużo lepiej od innych kontrolowanych przez nas pod względem finansowym, jak choćby szpital w Obornikach, czy nawet jeden z poznańskich szpitali - przyznała na środowej radzie społecznej ZOZ Halina Dąbrowska, biegły rewident, kontrolująca finanse szpitala za miniony rok. 2012 rok wągrowiecka lecznica zamknęła dość sporym dochodem, wynoszącym ponad 700 tysięcy złotych.
Niestety, ta kwota to kropla w morzu, biorąc pod uwagę potężne zadłużenie z minionych lat, które sięga nawet 6 milionów złotych.
W tym roku wągrowiecki ZOZ także zamyka pierwsze miesiące na plusie. Ma jednak także problem... - Cały czas prowadzimy rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia odnośnie zwiększenia kontraktów - wyjaśniała podczas spotkania rady Emilia Jagat, dyrektor szpitala.
Powód? Powstawnie potężnych nadróbek, za które nie wiadomo czy NFZzapłaci, a jeśli tak, to w jakim stopniu. Największe nadróbki są na oddziale intensywnej terapii. Tu aktualny kontrakt jest wykonywany w 156 procentach. Nadróbki powstają także praktycznie na każdym oddziale. Wągrowiecki szpital w przeciwieństwie do innych nie odsyła pacjentów z kwitkiem.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
