Wiatraki Gołańcz: Elektrownia przywieje kasę do gminy?

Jak przyznał w rozmowie z nami burmistrz Gołańczy Mieczysław Durski, realne wpływy pojawią się najprędzej w 2014 roku.

O jakich kwotach mowa? Tego na tę chwilę nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Patrząc na gminę Gołańcz, która dziś nie należy do najbogatszych wśród samorządów w powiecie wągrowieckim, przez pryzmat małego Margonina możemy śmiało stwierdzić, że kasa, która zasili gminny budżet po otwarciu farmy Pawłowo poprawi znacząco życie w gminie.

Wiatraki Gołańcz: Elektrownia przywieje kasę do gminy?

Już przed rokiem było wiadomo, że gmina Margonin się bogaci i zniknie z listy samorządów wspieranych przez państwo tzw. janosikowym, czyli subwencją wyrównawczą dla najbiedniejszych gmin przekazywana przez te bogate.

Wiatraki Gołańcz: Elektrownia przywieje kasę do gminy?

Kondycję finansową Margonina poprawiła oczywiście zbudowana tam farma, która należy do jednej z największych w kraju. 60 wiatraków nie przeszkadza okolicznym mieszkańcom, protesty w Gołańczy przytrafiały się znacznie częściej.

Wiatraki Gołańcz: Elektrownia przywieje kasę do gminy?

Jak ustaliliśmy, około 4,8 mln złotych zapewniają w Margoninie dochody wpływające z farmy wiatrowej. To jednak nie wszystko, bowiem około 1,2 mln otrzymują od farmy wiatrowej dzierżawcy terenu, na których stanęły wiatraki. – Wzrost przychodów z farmy jest większy niż wysokość utraconej subwencji rządowej – przyznał w rozmowie z Radiem Merkury burmistrz Margonina Janusz Piechocki.

Wiatraki Gołańcz: Elektrownia przywieje kasę do gminy?

Jak będzie w Gołańczy? O tym przekonamy się już w najbliższych miesiącach.

Wiatraki Gołańcz: Elektrownia przywieje kasę do gminy?