Winda pułapka na dworcu w Wągrowcu. Potrzebna pomoc? Zgłoś to kolejarzom 2 dni wcześniej

Windy na wągrowieckim dworcu są regularnym koszmarem podróżnych. Już kilkukrotnie dochodziło do ich awarii, w efekcie czego uwięzione zostawały w nich osoby, które chciały skorzystać z urządzenia. Co gorsze, widny są jedyną możliwością dostania się na persony osób niepełnosprawnych. Na terenie wągrowieckiego dworca nie uwzględniono alternatywnych dróg na potrzeby osób niepełnosprawnych i z utrudnioną zdolnością poruszania się.

W ostatnich dniach strażacy znów zostali wezwanie na teren dworca, aby pomóc kobiecie, która została uwięziona w windzie. - Stanowisko kierowania odebrało zgłoszenie o uwięzionej osobie w windzie nr 2 na dworcu PKP w Wągrowcu. W windzie znajdowała się kobieta i nie mogła jej opuścić. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz uwolnieniu osoby zamkniętej w windzie - relacjonuje Piotr Kaczmarek z wągrowieckiej straży pożarnej. Na tym jednak nie skończyła się akcja strażaków.

- Po uwolnieniu osoby z windy do dowódcy zwróciła się inna kobieta, która w związku z niedziałającą windą poprosiła strażaków o pomoc w przeniesieniu niepełnosprawnego dziecka na wózku inwalidzkim z peronu dworca. Otrzymała pomoc strażaków - wyjaśnia Kaczmarek.

Na terenie wągrowieckiego dworca można znaleźć informację, że możliwa jest także pomoc ze strony pracowników kolei. Na tę jednak, jak się okazuje, trzeba czekać znacznie dłużej niż ta udzielona błyskawicznie przez strażaków. - Potrzebę pomocy przy przemieszczaniu się, w obrębie peronów stacji, osób niepełnosprawnych i osób o ograniczonej sprawności ruchowej prosimy zgłaszać najpóźniej 48 godzin przed dniem odjazdu pociągu - głosi komunikat, który można znaleźć przy wyjściu z peronów kolejowych w stronę ulicy Średniej. Co sądzicie o komunikacie Kolei?

Jaka czeka nas pogoda?
Źródło:TVN Meteo/X-NEWS