Jak się okazuje, najprawdopodobniej wybuchł gaz, który nagromadził się w jednym z pomieszczeń lokalu gastronomicznego.
29-letnia pracownica burgerowni doznała oparzenia ręki i została przetransportowana helikopterem do szpitala.
Wcześniej jednak pierwszej pomocy udzielili jej pracownicy apteki " Centrum Zdrowia" znajdującej się w markecie tuż obok.
- Do apteki wbiegła kobieta, która krzycząc prosiła o pomoc. Wraz z kolegą Tomkiem wybiegliśmy na miejsce. Pierwszej pomocy udzieliliśmy psikając poparzone miejsce "Panthenolem" - mówi technik farmaceutyczny Dominika Szymańska.
Na miejscu pracuje policja i straż pożarna, a także prokurator. Zawiadomiona została Inspekcja Pracy i pogotowie gazowe.
- Oprócz pracownika lokalu, nikt nie odniósł obrażeń. Trwa wyjaśnianie przyczyn - wyjaśnia rzecznik policji Dominik Zieliński.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?