Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z wizytą u Doktora Andrzeja Polimirskiego. Ceniony stomatolog, myśliwy, wędkarz, pasjonat ogrodnictwa

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Doktor Andrzej Polimirski został wyróżniony przez Zarząd Powiatu Wągrowieckiego Nagrodą Herbu Powiatu. Wyróżnienie otrzymał w 50-lecie pracy zawodowej w praktyce stomatologicznej. Opowiedział nam o początkach swojej kariery zawodowej, a także o swoich pasjach.

Pół wieku. Dokładnie tyle lat trwa kariera zawodowa stomatologa Andrzeja Polimirskiego. Pięćdziesiąt lat temu rozpoczął praktykę w gabinecie mieszczącym się w Ośrodku Zdrowia w Łeknie. Przyjmuje tam pacjentów do dzisiaj.

- Można powiedzieć, że jest to ewenement w skali kraju, a może i dalej nie ma stomatologa, który przez 50 lat pracuje w jednym miejscu - powiedział nam dentysta.

Andrzej Polimirski urodził się w Poznaniu. Dorastał w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie jego ojciec był Powiatowym Lekarzem Weterynarii. W 1963 r. rozpoczął studia medyczne na Oddziale Stomatologicznym Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Poznaniu, uzyskując dyplom w 1970 roku. Rok później, dokładnie 10 maja rozpoczął pracę w Gminnym Ośrodku Zdrowia w Łeknie, czyli miejscu, w którym pracuje do dnia dzisiejszego.

- Z ziemią wągrowiecką związałem się przez stypendium otrzymywane na studiach z Wydziału Zdrowia i zobowiązany byłem do odpracowania trzech lat, a związałem się z Łeknem na dobre pół wieku. Tutaj otrzymałem małe, bo zaledwie 18-metrowe mieszkanie służbowe. Zamieszkałem z żoną, która będąc prawnikiem pracowała w Powiatowej Radzie Narodowej, a później piastowała urząd Naczelnika Gminy Łekno. Pamiętam, że kiedy na świat przyszedł drugi syn, musiał spać w fotelu, bo nie było miejsca - wspomina stare czasy lekarz.

- Siermiężne czasy komuny były trudne, ale dzięki życzliwości sąsiadów, państwa doktorostwa Koteckich, a także sympatii mieszkańców, udało się przeżyć te czasy – dodaje.

Początki pracy były na prymitywnym sprzęcie i materiałach stomatologicznych.

- To niebo a ziemia. Dzisiaj gabinet jest bogato wyposażony w nowoczesny sprzęt - opowiada.

Jak dodaje, zmieniła się także świadomość ludzi w zakresie dbania o swoje uzębienie. Dzisiaj jest ona dużo większa niż była lata temu.

Długa ścieżka zawodowa

Jego kariera zawodowa jest bardzo bogata. Pracując w Łeknie na etacie, dodatkowo od 1971 do 1977 roku pracował w Punkcie Felczerskim w Niemczynie. Od lipca 1971 r. do grudnia 1978 r. pracował w Poznańskiej Spółdzielni Lekarsko-Dentystycznej na stanowisku kierownika. Od 1978 roku, po katastrofie w Kopalni Soli w Wapnie, przez dwa lata prowadził tam gabinet stomatologiczny. Po uzyskaniu 12 października 1978 roku pierwszego stopnia specjalizacji w zakresie chirurgii stomatologicznej ówczesny dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Wągrowcu - lek. Bogusław Barański zaproponował mu utworzenie w szpitalu Poradni Chirurgii Stomatologicznej, którą prowadził do końca 1999 roku. Była to jedyna przychodnia chirurgii stomatologicznej w lecznictwie otwartym byłego Województwa Pilskiego. Jednocześnie pełnił funkcję kierownika Obwodowej Przychodni Stomatologicznej ZOZ w Wągrowcu. Od 1980 roku do dnia dzisiejszego prowadzi Prywatną Specjalistyczną Praktykę Stomatologiczną w Wągrowcu - informuje wągrowieckie starostwo.

To jednak nie wszystko. 28 marca 1984 roku, po ukończeniu szkolenia specjalizacyjnego pod kierownictwem lek. stom. Wojciecha Szaefera uzyskał drugi stopień specjalizacji w zakresie chirurgii stomatologicznej. Od 1998 do 2000 roku prowadził także gabinet stomatologiczny w Janowcu Wielkopolskim. Przez lata działalności zawodowej był aktywnym członkiem Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, piastując także funkcje w zarządach regionalnych oddziałów. Od 1989 roku był zaangażowany w odrodzenie samorządu lekarskiego, będąc przez 25 lat zastępcą rzecznika odpowiedzialności zawodowej, początkowo w Bydgosko-Pilskiej Izbie Lekarskiej, a następnie Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej. Obecnie, od 2014 roku, pełni funkcję sędziego Okręgowego Sądu Lekarskiego Wielkopolskiej Izby Lekarskiej.

Pod jego kierownictwem wyspecjalizowało się sześciu stomatologów, którzy pracują dla dobra pacjentów miasta i Powiatu Wągrowieckiego. W praktyce doktora Polimirskiego pięciu młodych lekarzy odbyło staż podyplomowy. Czterech z nich pracuje do dziś na Pałukach.

- Atmosferę w pracy tworzą ludzie. Dlatego tak dobrze pracuje mi się w Łeknie, bo są tutaj świetni współpracownicy. Tak sympatycznej atmosfery w pracy życzyłbym każdemu - mówi.

Warto dodać, że w ślady ojca poszedł najmłodszy syn pana Andrzeja. Mateusz Polimirski także jest stomatologiem.

- Nie namawiałem go do tego. Od zawsze był zafascynowany chirurgią szczękową. Już jako dziecko zrobił sobie prowizoryczną pieczątkę z napisem "Chirurg szczękowy Mateusz Polimirski". Cieszę się, że realizuje swoje plany - słyszymy od stomatologa.

Mówi o nim "człowiek renesansu"

Rzadko spotyka się ludzi, którzy mają tyle pasji. Pan Andrzej ma ich na prawdę sporo. Jest podróżnikiem, myśliwym, wędkarzem, ogrodnikiem, żeglarzem, a nawet chórzystą.

- Śpiewanie zaczęło się na studiach, kiedy trafiłem do chóru akademickiego. Następnie zostałem członkiem Wągrowieckiego Chóru Kameralnego. Dzisiaj śpiewam już tylko przy goleniu - powiedział nam z uśmiechem.

Stomatolog kocha podróże. Jak opowiada, zwiedził już wiele zakątków świata na różnych kontynentach. Nie był jeszcze tylko w Ameryce Północnej i Południowej. Jeśli chodzi o Amerykę Środkową, zwiedził Meksyk, Gwatemalę i Karaiby.

- Z każdej podróży staram się przywieźć jak najwięcej. Chcę jak najwięcej zobaczyć, doświadczyć nowych rzeczy. Od 40 lat poluję, ostatnio kocham także wędkować. Mój życiowy rekord to ważący 22 kilogramy halibut, którego złowiłem w Morzu Beringa – wyjawia. W miarę możliwości prowadzę aktywny tryb życia - dawniej tenis ziemny, do dziś pływanie i narciarstwo zimą - mówi.

Do pasji Andrzeja Polimirskiego należy także ogród, w którym uprawia kwiaty i warzywa, a jest jednocześnie gimnastyką i pozawala mu się odstresować.

- Wiem, że goni mnie doktor Bociański, tutejszy ordynator chirurgii, któremu również życzę doczekania tak pięknego jubileuszu - podsumowuje.

ZOBACZ TAKŻE

Paweł Paluszkiewicz z Wągrowca zbiera starocie, których inni...

Patrycja Dykban z Wągrowca zadebiutowała w zawodach sylwetko...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto