Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żadna tam bajka, to nasze... jaj(k)a

Arkadiusz Dembiński
O wielkanocnych jajach w felietonie dla Tygodnika Wągrowieckiego pisze Krzysztof Czapul.

Jajo pierwsze: wojna burmistrza i starosty Kranca. Panowie co rusz czynią sobie uszczypliwości. A to jeden drugiego nie zaprosi na organizowaną przez siebie imprezę. A to obaj panowie zamiast współpracować przy obchodach 100-lecia Powstania Wielkopolskiego, to powołują odrębne komitety, aby sobie nawzajem pokazać swoją wyższość. A wszystko to przez media, bo na co dzień, gdy już spotkać się muszą, to zachowują twarz pokerzysty. Nawet ręce sobie podają, jeszcze… Ja już nie mogę się doczekać co będzie dalej. Stawiam na coś bardzo merytorycznego, na przykład na oficjalnych spotkaniach podkładanie nóg, podłożenie na krzesło poduszki „pierdziuszki”, przypięcie na plecach kartki „JESTEM GŁUPI!”. I takie tam hecne akcje… A tak na poważnie, to który na tej wojence wygra? Moim zdaniem żaden. Kto przegra? My wszyscy…

***

Jajo drugie: wągrowiecki szpital. Zadłużenie, problemy z kadrą. Od kiedy? Od roku, dwóch lat? Nie! Od… zawsze. Coś się zmienia? Tak. Co chwila dyrektorzy. Strategia powiatu, odpowiedzialnego za szpital jest następująca: co jakiś czas wymiana „zderzaka”, co da chwilę wytchnienia, bo nowemu trzeba przecież dać czas. Na co? Przede wszystkim na odbiór wysokiej pensji. Co nowy robi? Porządki? Skąd! Stajni Augiasza posprzątać się nie da, więc po co próbować? Robi się więc ruchy pozorne - malowanie elewacji, jakieś mgliste wizje, których zrealizować i tak się nie da, a pensyjka leci szerokim strumieniem. A jak się już kolejny „zderzak” zużyje, to się wybierze nowego. To trochę tak jakbyśmy wszyscy jechali autobusem, z którym ewidentnie jest coś nie tak. Staje, prycha, jedzie wolno, czuć że zaraz się rozleci. A co na to kierownicy wycieczki? Wymieniają szofera, zamiast szybko jechać do warsztatu…

***

Jajo trzecie: dialog po naszemu. Nasza policja chce wiedzieć czy wągrowczanie czują się bezpiecznie w swoim mieście, więc zwołuje spotkanie z mieszkańcami. Informują o nim na swej „szalenie” popularnej stronie internetowej i robią je w… środku tygodnia, w… samo południe, o godzinie 12.00, gdy wszyscy zainteresowani są w pracy. Nikt nie przychodzi, znaczy się wszyscy poziomem bezpieczeństwa i tym samym pracą policji są zachwyceni! Władze Wągrowca chcą rozmawiać o rewitalizacji miasta albo kontrowersyjnej inwestycji „Animeksu”, albo o reformie oświatowej i… I albo najważniejsi w mieście na tych spotkaniach się nie pojawiają, wysyłając podrzędnych urzędników, albo je nagle odwołują, gdy zbytnio wzrasta zainteresowanie udziału w nim mieszkańców. Gdy ze sobą tak prowadzimy dialog, to jest jak w tym dowcipie o rozmowie dwóch głuchych wron. „Siedzą na gałęzi, nagle jedna zerka na drugą i mówi: - Pocałuj mnie w dupę! Na to ta druga: - A ty mnie w dupę!”. Śmiesznie? Tak, ale niczego sensownego z tego na pewno nie będzie…

***

Jajo czwarte: PKP głośno trąbi wszem i wobec, że wyremontowana linia kolejowa Poznań-Wągrowiec, to wielki sukces - ogromne zainteresowanie podróżnych i bardzo szybki przejazd. Niestety, nam podróżujący co chwila się skarżą na psujące się szynobusy, co wydłuża przejazd i zbyt mało kursów, co powoduje że wielu podróżnych musi stać całą trasę lub wręcz do przepełnionego szynobusu wsiąść nie może. Czyli co? Sukces jest, ale korzysta z niego tylko PKP. A podróżni? Oni zdają się być tylko kwiatkiem do kożucha, czyli zbytecznym dodatkiem. Serio? A co jak się wkurzą i wrócą do aut i PKS-u?

***

Mało tych jaj? Niestety, jest ich znacznie, znacznie więcej… Oszczędzę ich jednak Państwu, by nam wszystkim przed świętami nie zaszkodziło. Choć przy tych naszych jajach, to raczej grozi nam nagły skok ciśnienia, a nie cholesterolu, co jest chyba znacznie niebezpieczniejsze…

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żadna tam bajka, to nasze... jaj(k)a - Wągrowiec Nasze Miasto

Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto